Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Posezonowy mecz towarzyski Tottenhamu i Newcastle w Australii stawia PSR ponad dobro zawodników

Posezonowy mecz towarzyski Tottenhamu i Newcastle w Australii stawia PSR ponad dobro zawodników

Trzy dni po zakończeniu sezonu Premier League 19 maja dwa kluby Premier League, Tottenham Hotspur i Newcastle United, spotkają się w towarzyskim meczu na stadionie Melbourne Cricket Ground o pojemności 100 000 miejsc.

Tottenham i ich główny trener Ange Postecoglou, który rozpoczął swoją karierę piłkarską i menadżerską w Melbourne, następnie udają się w podróż liczącą 10 000 mil (16 000 km) do Wielkiej Brytanii, ale Newcastle pozostanie tam, aby rozegrać tam drugi mecz towarzyski, podczas którego spotkają się z lokalnym A -select All-Stars Zespół zagrał w lidze dwa dni później na stadionie Docklands mieszczącym 53 000 miejsc.

Łącznie z przygotowaniami do sezonu zeszłego lata będą to 59. i 60. mecz Newcastle w sezonie 2023–24, a Spurs 46.

Dla Bruno Guimaraesa będzie to jego 63. i 64. występ, jeśli w nadchodzącym tygodniu zagra w pozostałych 10 meczach Newcastle w Premier League oraz w meczach towarzyskich Brazylii z Anglią i Hiszpanią, a także prawdopodobnie wystąpi w Copa America, który rozpocznie się w Stanach Zjednoczonych. Stany. 21 czerwca będzie mógł zagrać dla swojego kraju jeszcze sześciokrotnie. Ponieważ mecz rozgrywany jest poza oficjalnym oknem międzynarodowym, oczekuje się, że uczestnicy Mistrzostw Europy lub turniejów Copa America wybiorą się w podróż tego lata.

Na pierwszy rzut oka jest w tym wiele złego. Istnieją obawy dotyczące dobrostanu graczy, a nawet ochrony środowiska, a działacze kwestionują długość lotów związanych z tak krótką trasą.

Jednakże jest to krajobraz zdominowany przez inny rodzaj zrównoważonego rozwoju – tak, to Zasady Zysku i Zrównoważonego Rozwoju (PSR), strażnik, który albo uniemożliwia, albo pozwala na wejście elity Premier League. Ograniczenia te pozwalają klubom jedynie na ponoszenie określonych strat finansowych w ciągu nieprzerwanych trzech lat, przez co czołowi gracze i pretendenci do tytułu w lidze mają trudności ze zwiększeniem swoich przychodów.

Właśnie dlatego zagraniczne tournée po sezonie nie są charakterystyczne dla Tottenhamu, Newcastle i tego lata – były one powszechne w klubach „Wielkiej Szóstki” w ciągu ostatniej dekady – ale tym razem żadna ze stron nie ukrywała, jak przebiegnie ta podróż ze względów biznesowych, a nie komercyjnych. Powody matematyczne.

Coś innego, co nie jest wyjątkowe? Menedżerowie zgłaszają obawy dotyczące obciążenia pracą.

Oto Postecoglou, który w styczniu mówił o korzyściach płynących z dwutygodniowej przerwy zimowej w Premier League: „Niepokojące jest obciążenie, jakie gracze muszą obecnie dźwigać, związane z liczbą meczów, turniejów i reprezentacyjnej piłki nożnej, którą muszą rozegrać. aby wymyślić kalendarz”. Pozwala im to grać na pełnych obrotach, bez nadmiernego wysiłku fizycznego.

Oto Eddie Howe, jego odpowiednik z Newcastle, wypowiadający się w obliczu kryzysu związanego z kontuzjami, który w tym sezonie spowodował, że na ławce rezerwowych znalazło się 11 zawodników pierwszego składu: bardzo duże obciążenie.” W środę pojawiła się wiadomość o operacji kolana środkowego obrońcy Svena Botmana, który wcześniej zdecydował się przejść do przodu w napiętym harmonogramie meczów, aby pomóc drużynie.

READ  Lizbona balansuje z McDonaldem | Wiadomości, sport, praca

W czerwcu FIFPro opublikowało raport zatytułowany Przepełnienie kalendarza: szkodliwy wpływ na zdrowie i dobre samopoczucie graczy.

Niektóre statystyki były obrzydliwe – reprezentant Urugwaju Giorgian de Arrascaeta przejechał, aby wziąć udział w meczach 84 791 kilometrów (to dwa pełne okręgi globu); 43% ankietowanych zawodników Pucharu Świata cierpiało na poważne zmęczenie psychiczne; Gracze Elite będą mogli wkrótce rozegrać około 90 meczów w ciągu 12 miesięcy. W zeszłym roku kolejna ankieta FIFPro wykazała, że ​​55% zawodników twierdziło, że odniosło bezpośrednią kontuzję związaną z harmonogramem.

„Łatwo jest patrzeć w przyszłość i widzieć sytuację, w której elitarni gracze stają przed 12-miesięcznym kalendarzem” – mówi rzecznik Stowarzyszenia Zawodowych Piłkarzy (Professional Footballers' Association), związku zawodników angielskiej piłki nożnej. Sportowiec. „To jest całkowicie niezrównoważone. Dla wielu graczy idea zdefiniowanych sezonów została utracona. Po prostu przechodzą z jednych rozgrywek lub zobowiązań do innych, w razie potrzeby przełączając się między piłką międzynarodową a piłką klubową.

Kluby upierają się, że są ekspertami w transporcie zawodników, podróżowaniu pierwszą klasą lub klasą biznes i dysponują strategiami zwalczania opóźnienia spowodowanego zmianą strefy czasowej, problemów z nawodnieniem i mięśniami, ale to wszystko są czynniki łagodzące, a nie rozwiązania. Dwa 24-godzinne loty w tygodniu nie są dobre dla organizmu sportowca, niezależnie od tego, jak wygodne i przestronne jest jego miejsce w samolocie, a istnieje wyraźna różnica pomiędzy podróżowaniem gdzieś na mecz pokazowy lub dwa, a powrotem i wylotem. na pełne szkolenie wstępne. – Sezon, w którym gracze spędzą kilka tygodni w odległym miejscu.

Wszystkie te czynniki nie mają tak dużego znaczenia, jak potencjalny dochód z działalności.

Są jeszcze inne powody, dla których te mecze są ekscytujące – powrót Postecoglou do rodzinnego Melbourne (jego rodzina przeprowadziła się tam z Grecji, gdy miał pięć lat) to historia poprawiająca samopoczucie, a oba kluby mają w Australii duże grupy wiernych fanów, którzy przetrwali wiele Smutne lata spędzania nocnych barów sportowych i wstawania wcześnie rano, aby oglądać grę swojej drużyny. Dla nich te mecze są godne.

pogłębiać

To samo dotyczy baz fanów klubów w krajach, które mogą nie pochwalić się taką samą siłą komercyjną – międzynarodowych fanów w Ameryce Południowej, Afryce czy na Filipinach – którzy nie są „nagradzani” w ten sposób. Kiedy nie ma dostępnych przychodów, kluby bardzo czujnie oceniają obciążenie zawodników pracą. Dziennikarze czekający po meczu na zawodników w mieszanych obszarach i dowiadujący się, że rekonwalescencja jest priorytetem, doskonale o tym wiedzą.

READ  Kibice Liverpoolu wywołali oburzenie, głośno wygwizdując hymn narodowy kilka godzin po koronacji króla

Szczególnie Tottenham postrzega Australię jako ogromną szansę.

Narodowość ich obecnego trenera daje możliwość dalszego rozwoju komercyjnego, koncentrując się na Son Heung-min w Korei Południowej, po tym, jak odbył tournee po ojczyźnie obecnego kapitana w okresie przygotowawczym 2022–2023. Australia jest czwartym co do wielkości rynkiem sprzedaży detalicznej i ósmym co do wielkości, jeśli chodzi o oficjalne fankluby. Jedna z tych organizacji, OzSpurs, działa od ponad dwudziestu lat i liczy 700 płatnych członków, ponad 10 000 społeczności w mediach społecznościowych oraz oddziały w każdym większym mieście.

Gigantyczny mural inspirowany Tottenhamem, przedstawiający Postecoglou, Son i kolegę z drużyny Richarlisona, zdobi ścianę w Perth, 15 000 mil od stadionu Tottenham Hotspur.

Ze swojej strony Newcastle postrzega zaproszenie do rywalizacji jako oznakę swojego postępu. Gdyby wyniki ćwierćfinału Pucharu Anglii w zeszły weekend były inne, to Chelsea wybrałaby się na mecz, a nie oni.

Pomimo tego, że większość udziałów należy do najbogatszego inwestora w piłkę nożną, Saudyjskiego Funduszu Inwestycji Publicznych, te zasady PSR skutecznie uniemożliwiają Newcastle wydawanie dużych pieniędzy, a nawet stwarzają możliwość konieczności sprzedaży tego lata jednego ze swoich cennych aktywów, takiego jak Guimaraes .

Australijscy kibice spodziewają się zobaczyć gwiazdy drużyny, ale ich kondycja i gotowość na mecze w Melbourne nie są gwarantowane.

Mimo to ich obecność jest istotna z handlowego punktu widzenia. W zeszłym miesiącu rząd Hongkongu oświadczył, że jest „głęboko rozczarowany” niepowodzeniem Lionela Messiego w występie dla swojej drużyny piłkarskiej Major League Soccer Inter Miami podczas meczu towarzyskiego w swoim kraju, żądając odpowiedzi od organizatorów meczu. Po tym, jak Messi siedział przy linii bocznej przed tysiącami wygwizdanych kibiców, w ciągu kilku dni przeprosił w mediach społecznościowych.

pogłębiać

Są też inne powody nieobecności części najlepszych zawodników – za niecały miesiąc rozpoczynają się Copa America i Mistrzostwa Europy. Łącznie Newcastle i Tottenham mają 29 zawodników, którzy mają szansę na powołanie do reprezentacji swojego kraju na którykolwiek turniej. Jednak oba kluby oczekują, że ci goście wybiorą się w tę podróż, ponieważ mecze będą rozgrywane poza międzynarodowymi oknami FIFA.

Angielski Związek Piłki Nożnej nie chciał komentować, czy skontaktuje się z drużynami, aby omówić, czy członkowie angielskiej drużyny będą podróżować, czy nie.

READ  Polska żałuje, że Biden nie spotkał się podczas swojej wizyty z przywódcami Europy Wschodniej

Wiele aspektów tej sytuacji jest farsowych: wielu graczy wyrusza w niepotrzebną podróż dookoła świata, aby rozpocząć najwspanialsze lato w swojej karierze; Kwartet Newcastle, w którego skład wchodzą Fabian Schar, Dan Byrne, Miguel Almiron i Sean Longstaff – którzy prawdopodobnie rozegrają do tego czasu około 50 meczów w tym sezonie – zostanie ostatecznie wysłany do Melbourne, którego głównym celem będzie pomoc klubowi w zarabianiu pieniędzy na podpisywanie kontraktów. Alternatywy.

Jednak w tej sytuacji finansowej, przy takim kalendarzu zawodników, ma to sens. Decyzja klubów jest normalną decyzją, ale także przedkładanie przychodów kosztem regeneracji.

Vincent Kompany, trener Burnley, występującego w angielskiej Premier League, zaproponował jej rozwiązanie we wrześniu ubiegłego roku. Były kapitan Manchesteru City i Belgii, weteran tego rodzaju obciążenia pracą w swoich czasach, zaproponował roczny limit liczby występów – początkowo proponując 60 występów na zawodnika, łącznie w klubie i kraju – aby wyeliminować skrajności.

„Zawodnicy na szczycie, którzy muszą grać w swoich reprezentacjach narodowych i we wszystkich innych rozgrywkach, muszą wygrywać mecze w ciągu sezonu” – powiedział Kompany. „Nadal muszą ciężko pracować, nie zrozumcie mnie źle, ale 60 meczów wymaga czasu”. FIFPro również rozważało podobny pomysł.

W tym scenariuszu głównymi pretendentami do rozegrania meczów towarzyskich są posezonowe mecze towarzyskie, przy czym taka zasada chroni najbardziej bezbronnych graczy.

Inne zainteresowane strony są mniej pewne co do tej propozycji, kwestionując, czy jest to zbyt proste narzędzie. Mówią, że gracze mogą przegapić finały, jeśli przepisy nie będą wystarczająco precyzyjne lub jeśli ich obciążenie pracą nie będzie odpowiednio zarządzane.

FIFA bada możliwość zapewnienia zawodnikom obowiązkowej trzytygodniowej przerwy. (Chociaż wprowadza również rozszerzone Klubowe Mistrzostwa Świata z udziałem 32 drużyn, które będą odbywać się co cztery lata od czerwca do lipca 2025 r. i zwiększą liczbę drużyn biorących udział w Pucharze Świata mężczyzn z 32 krajów do 48 w 2026 r.)

„Tej sytuacji nie da się rozwiązać, cofając się od miejsca, w którym jesteśmy obecnie” – powiedział rzecznik PFA. „Wymaga to zbiorowego, skoordynowanego podejścia do kalendarza, które zaczyna się od rozpoznania ograniczeń fizycznych i psychicznych zawodników. To się nie dzieje.

„Wszyscy widzimy, że gumka jest rozciągana, więc nie powinniśmy być zaskoczeni, gdy pęknie”.

Wyścig polega na tym, aby sprawdzić, czy najpierw ustabilizuje się odporność PSR.

(Najlepsze zdjęcia: Getty Images)