Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Pożar kopalni w Rosji zabija co najmniej 11 osób, dziesiątki więzi pod ziemią

Ratownicy w rosyjskiej prowincji Syberia wstrzymali ratowanie dziesiątek górników uwięzionych pod ziemią po pożarze kopalni, w którym zginęło 11 osób.

Pył węglowy zapalił się w otworze wentylacyjnym kopalni Listvaiznaya w pokrytym śniegiem regionie Kemerowo, wypełniając podziemne miejsce pracy dymem, jak powiedziała agencja TASS cytowana przez lokalne służby ratunkowe.

Jak powiedział gubernator regionu Siergiej Cewilew, do tej pory znaleziono 11 osób, a 35 górników nadal przebywa pod ziemią.

Rosyjskie służby ratunkowe poinformowały w czwartek, że zawiesiły ratowanie ponad 40 osób, które utknęły w kopalni, która utknęła w wypadku na Syberii ze względu na ryzyko wybuchu, podała agencja informacyjna RIA.

Dziesiątki innych przechodzi leczenie w szpitalu, przynajmniej część z nich ma zatrucie dymem, a czterech jest w stanie krytycznym.

Na nagraniu wideo widziano ratowników i karetki pogotowia przybywających do kompleksu kopalni, a policja zbierała się na zewnątrz, gdy padał śnieg w okolicy, około 3500 km na wschód od Moskwy.

Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że w kopalni znajdowało się około 285 osób, gdy dym rozprzestrzenił się przez otwór wentylacyjny.

Władze poinformowały, że co najmniej 239 osób zdołało latać nad ziemią.

Władze nie powiedziały, co spowodowało dym.

Tsivelev powiedział, że w kopalni nie było już gęstego dymu, w której nadal jest prąd i wentylacja, ale kontakt z niektórymi ludźmi w głębi ziemi został przerwany.

„W tej chwili nie ma gęstego dymu, więc mamy nadzieję, że nie będzie ognia” – powiedział Tsevilev w komentarzach wideo udostępnionych online.

„Nie mamy linii komunikacji z tymi ludźmi, a podziemny system łączności nie działa” – dodał.

READ  Niemiecki okręt wojenny odwiedza Australię przed wyruszeniem na Morze Południowochińskie

Regionalny oddział Rosyjskiego Komitetu Śledczego poinformował, że wszczął sprawę karną za zaniedbanie, które spowodowało śmierć.

Według wstępnych danych wielu pracowników zostało zatrutych dymem tytoniowym, a liczba ofiar wynosi obecnie [verified]Powiedziała we wcześniejszym oświadczeniu.

Kopalnia jest częścią SDS-Holding, której właścicielem jest prywatne Syberyjskie Konsorcjum Biznesowe.

Ta praca nie została od razu skomentowana.

Reuters