Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Rekruci Putina mogą trafić do największego obozu jenieckiego na Ukrainie. Mogą mieć tylko nadzieję na handel

Na Ukrainie jest miejsce dla nieszczęsnych żołnierzy Rosji.

To w połowie dziwny świat między żywymi a umarłymi na wojnie.

Zlokalizowane w północno-zachodnim obwodzie lwowskim ABC zostało poddane rzadkiemu – i uważnie obserwowanemu – zajrzeniu do centralnego obozu jenieckiego na Ukrainie.

Wejście do jego grubych betonowych ścian usianych drutem kolczastym oznacza cofnięcie się w czasie do scen z czasów II wojny światowej, w których pojmani bojownicy stali się bezsilni po kapitulacji.

Strażnicy idą obok więźniów siedzących w betonowej alejce wewnątrz ukraińskiego obiektu jenieckiego.
Strażnicy idą obok więźniów siedzących w betonowej alejce wewnątrz ukraińskiego obiektu jenieckiego w obwodzie lwowskim.(ABC News: Adam Kennedy)

Być może zrezygnowali z walki, kiedy mieli beznadziejną przewagę liczebną, ale wyryte na twarzach synów Rosji – wszyscy więźniowie to mężczyźni – jest obrazą wiecznej klęski.

Niezależnie od tego, czy wojownicy byli chętni, czy nie, niewielu z nich kiedykolwiek chwyciłoby za broń w tej wojnie.

Średnio co tydzień przybywa około 50 lub więcej więźniów, w zależności od zaciekłości bitwy na linii frontu i kaprysów losów każdego kraju.

Podobna liczba mogła wyjeżdżać każdego tygodnia dzięki rozszerzonemu programowi wymiany więźniów z Rosjanami, którzy odsyłają Ukraińców przetrzymywanych w swoich obozach za granicą.

Jednak trudna rzeczywistość dla większości ludzi jest taka, że ​​wydaje się, że istnieje niewypowiedziana kolejność wyboru, z niewielką jasnością co do tego, do kogo ich rosyjscy rodacy wybraliby powrót do domu i dlaczego.

Rosyjscy jeńcy wojenni stoją w centrum uwagi na dziedzińcu zakładu jenieckiego na Ukrainie.
Władze ukraińskie utrzymywały w tajemnicy liczbę rosyjskich jeńców wojennych w zakładzie znajdującym się w obwodzie lwowskim.(ABC News: Adam Kennedy)

Nie każdy chce rozmawiać z odwiedzającymi mediami i zgodnie z Konwencją Genewską nie można ich do tego zmuszać, jednak wielu chętnie zgadza się na opowiedzenie swoich historii.

Opowiadają historie o oszustwie i dezinformacji, a często w ostatnich dniach na polu bitwy, o dezercji starszych oficerów w ich jednostkach.

Jak to bywa w rozpaczliwych sytuacjach, każde konto może być udekorowane i wszystkie mogą być samoobsługowe.

Wspominamy o tym tutaj w dobrej wierze, po przetestowaniu go przez przesłuchanie, na tyle, na ile możemy go zastosować podczas półdniowej wizyty w więzieniu.

„Cały czas śnimy o wojnie w nocy”

Młody mężczyzna z amputowanymi nogami siedzi wyprostowany na więziennym łóżku.
21-letni rosyjski żołnierz Nikita stracił obie nogi, gdy wszedł na minę, którą siły moskiewskie umieściły w okopie.(ABC News: Adam Kennedy)

W łososiowo-różowym pokoju w więziennej ambulatorium 21-letni Nikita z Syberii ma czas na zastanowienie się nad swoim życiem po ewentualnym powrocie do ojczyzny, przekonany, że wojna zmieniła ją na zawsze.

READ  Talibowie bombardują główne miasta w Afganistanie, pociski zatrzymują loty z Kandaharu

Był częścią sił inwazyjnych w obwodzie charkowskim na Ukrainie, kiedy wskoczył do rowu i wpadł na minę zastawioną przez jego kolegów żołnierzy.

Obie nogi eksplodowały w natychmiastowej eksplozji, która nastąpiła.