Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Rosyjski myśliwiec w wypadku z amerykańskim dronem nad Syrią

Rosyjski myśliwiec w wypadku z amerykańskim dronem nad Syrią

Stany Zjednoczone zażądały od Rosji zaprzestania „lekkomyślnego” nękania amerykańskich samolotów na niebie nad Syrią po kolejnym „poważnym” incydencie.

Departament Obrony USA opublikował w nocy materiał filmowy z ostatniego takiego starcia między dronem MQ-9 Reaper a rosyjskim myśliwcem. Zarzucił rosyjskiemu samolotowi, że leciał „niebezpiecznie blisko” drona, a następnie „odpalał flary z pozycji bezpośrednio nad nim, z odległości zaledwie kilku metrów między samolotami”.

„Jedna z rosyjskich flar uderzyła w MQ-9, poważnie uszkadzając jego śmigło. Na szczęście załoga MQ-9 była w stanie utrzymać lot i bezpiecznie sprowadzić samolot do bazy macierzystej” – powiedział generał broni Alex Grynkewich, dowódca 9. Sił Powietrznych.

– Rażące lekceważenie przez rosyjski myśliwiec kwestii bezpieczeństwa lotu umniejsza naszą misję zapewnienia trwałej klęski ISIS – powiedział.

„Wzywamy siły rosyjskie w Syrii do natychmiastowego położenia kresu temu lekkomyślnemu, nieprowokacyjnemu i nieprofesjonalnemu zachowaniu”.

Amerykański dron był zdalnie sterowany. Model jest używany do obserwacji i niektórych ukierunkowanych operacji wojskowych.

Do zdarzenia doszło 23 lipca.

Niecierpliwość Amerykanów wobec wybryków Rosji w powietrzu wydaje się rosnąć w miarę nasilania się niebezpiecznych konfrontacji. Myśliwce wielokrotnie nękały drony MQ-9 w ostatnich miesiącach.

Najgorszy taki incydent miał miejsce nad Morzem Czarnym w marcu, kiedy rosyjski Su-27 zderzył się z dronem i spowodował jego awarię.

„Nasz MQ-9 wykonywał rutynowe operacje w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, kiedy został przechwycony i uderzony przez rosyjski samolot, co doprowadziło do katastrofy i całkowitej utraty MQ-9” – poinformował wówczas Biały Dom.

Ta niebezpieczna i nieprofesjonalna praca została prawie spowodowana przez Rosjan oboje Generał James Hecker, dowódca sił powietrznych USA w Europie i Afryce, powiedział, że samoloty się rozbiją.

Klip wideo z tego incydentu pokazał rosyjski samolot zrzucający paliwo na drona. Nagranie zostało przerwane w momencie zderzenia dwóch samolotów.

Amerykańskie dowództwo europejskie określiło to jako część „wzorca ryzykownych działań” rosyjskich pilotów podczas interakcji z amerykańskimi samolotami w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.

READ  Moja mama, która pobiera opłatę za świąteczny obiad, musi podnieść cenę

W następstwie dzisiejszego dziwacznego oświadczenia ze Stanów Zjednoczonych, Ekspert z Waszyngtonu Poinformowano, że rosyjskie samoloty „zwiększyły częstotliwość nękania”.

5 i 6 lipca rosyjskie myśliwce unieruchomiły kilka UAV, zrzucając przed siebie flary. A 17 lipca rosyjski Su-35 przeleciał niebezpiecznie blisko amerykańskiego samolotu rozpoznawczego MC-12 – incydent, który wyróżniał się na tle innych, ponieważ MC-12 był pilotowany przez czterech członków załogi. Stany Zjednoczone podkreśliły, że ich życie jest w niebezpieczeństwie.

„Te działania przeciwko załogowemu samolotowi reprezentują nowy poziom niebezpiecznych i nieprofesjonalnych działań rosyjskich samolotów operujących w Syrii” – powiedział wówczas generał Grynkewich.

– powiedział anonimowy urzędnik z USA Egzaminator Tam To była „trochę różnica teraz” częstotliwość wypadków.

„Moja ocena, i mamy na to dowody, jest taka, że ​​wraz ze zbliżaniem się Rosji i Iranu istnieje interes po obu stronach, aby wydostać nas z Syrii, aby narzucić nam kampanię nacisków” – powiedziało źródło.

„Istnieje zbieżność interesów między tymi trzema – Irańczykami, Rosjanami, Syryjczykami – i oceniam, że istnieje pewien stopień współpracy, współpracy, planowania, w którym prawdopodobnie przyjrzą się, jak mogą z czasem wywrzeć na nas presję, aby wypchnąć Stany Zjednoczone”.

Administracja Bidena publicznie wyraziła zaniepokojenie zacieśniającą się współpracą między Rosją a Iranem. W grudniu rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby nazwał to „szerokim partnerstwem obronnym” ze wsparciem, które „płynie w obie strony”.

Mówiono, że w szczególności Rosja zapewnia Iranowi „bezprecedensowy poziom wsparcia wojskowego i technicznego”. Jednak ostatnio pojawiły się oznaki tarć, ponieważ słabnąca inwazja na Ukrainę wyssała rosyjskie zasoby.

Partnerstwo miało obejmować przekazanie przez Rosję Iranowi co najmniej 24 Su-35 – tego samego typu samolotu, który był zaangażowany w incydent z dronem w tym tygodniu. Do tej pory nie wywiązał się z obietnicy.