Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

The Waifs: Zdjęliśmy bieliznę i zaczęliśmy pić wódkę, kiedy Bob Dylan wezwał nas na scenę | muzyka australijska

To było w 2003 roku, a Waves było zarezerwowane na otwarcie Bob Dylan na 30 swoich tras koncertowych w Stanach Zjednoczonych.

Po przygotowaniu się na pierwsze występy, moja siostra (i koleżanka z zespołu Waifs), Donna Simpson, została wezwana na próbę dźwięku przez Larry’ego Campbella, gitarzystę Dylana, aby przećwiczyć kilka chórków w Knockin’ on Heaven’s Door. Larry czasami mówił, że Dylan zaprasza gości na scenę, aby dołączyli do niego w jej śpiewaniu.

Knockin’ on Heaven’s Door była pierwszą piosenką, której Donna i ja nauczyliśmy się i mieliśmy nadzieję, że dołączymy do Dylana na scenie, by ją zaśpiewać. „Nie wstrzymuj oddechu, to może się nie wydarzyć” – powiedział nam Larry.

W połowie trasy Dylan hojnie podarował całej naszej drużynie pięknie skrojone zachodnie koszulki — subtelna sugestia była taka, że ​​możemy dalej doskonalić naszą pracę.

Donna Simpson i Vicki Thorne są w Australii w chwili, gdy dowiadują się, że Bob Dylan zaprosił rodzinę Wave do występu w roli rekwizytu podczas trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych w 2003 roku. Zdjęcia: Emma Goodland

Każdego wieczoru czekaliśmy, prasa koszulowa, zaproszenie do dołączenia do Dylana i jego zespołu na scenie. Wezwanie nigdy nie nadeszło. Dwadzieścia dziewięć koncertów później wszyscy widzieliśmy koncerty, a nasze umysły są oszołomione muzyką i faktem, że byliśmy w trasie po Stanach Zjednoczonych z jednym z najbardziej wpływowych autorów piosenek na świecie. Byliśmy na szczycie, jadąc łatwym pociągiem z cateringiem za kulisami i autobusem wycieczkowym, przyjaznym dla wszystkich aktorów i ekipy.

Marzenie o śpiewaniu w grupie Dylana już dawno zniknęło w nudnej rutynie poimprezowych opowieści i mistyfikacji. Wychodziliśmy za kulisy, popijaliśmy piwo, wychodziliśmy ze Scrabble, rozpakowywaliśmy się i dekompresowaliśmy przed długim nocnym lotem na następną imprezę.

Ostatnia noc trasy odbyła się w Raleigh w Północnej Karolinie. To był wielki pokaz plenerowy, gorący i spocony, a Waifs zostali dobrze przyjęci przez 6000 osób.

READ  Godziny szczytu. Recenzja polskiego filmu jest dostępna w serwisie Netflix
Donna Simpson, Josh Cunningham i Vicki Thorne
Donna Simpson, Josh Cunningham i Vicki Thorne. Zdjęcie: dziekan Lewins/AAP

Zeszliśmy ze sceny i pompowaliśmy. Zrobiliśmy to! Trzydzieści randek z podboju Boba Dylana w Ameryce Północnej. Zielony pokój znajdował się pod platformą, w dół po drewnianych schodach. Donna i ja rozebrałyśmy się do bielizny, otworzyłyśmy butelkę wódki i zaczęłyśmy z chłopakami z zespołu, by uczcić trasę koncertową. Byliśmy trochę pijani, kiedy kierownik sceny Dylan włamał się do drzwi, deklarując: „Światła na scenie zgasły – Bob czeka na was dwoje”.

co lub co?

„Dylan właśnie zaprosił was oboje na scenę do zaśpiewania”.

W przypływie szału podarliśmy torby na nasze nowe koszule, poruszaliśmy się i zakładaliśmy spodnie i buty. Wszyscy krzyczeli: „Szybciej! Szybciej – szybko!”

Donna była przede mną na schodach. Na szczycie rzuciłem się w stronę ciemnej platformy i pobiegłem, wpadając na betonowy filar. Kiedy kołysałem się do tyłu, ktoś złapał mnie i popchnął do przodu.

Zapaliły się światła.

Dylan był po mojej prawej stronie. Skinął głową i wymamrotał: „Ładne koszule”.

Zaczął grać na tych trzech strunach – pierwszej kolejności strun, której Donna i ja się nauczyliśmy.

Majaczyłem – czy to się naprawdę działo, czy uderzyłem się w słup? Czy może czekać na niebo, czy stanę w jej drzwiach obok mężczyzny, który napisał jej główną piosenkę?

Zaczęły się harmonie. „Oooooch, oooch, oooooch.”

Zająłem piąte miejsce. Dylan objął prowadzenie. „Mamo, zdejmij ze mnie tę odznakę…”

Uśmiechnęliśmy się. Byliśmy w The Song — pierwsza piosenka, którą z trudem odebrałem na gitarze mojego taty w starej przyczepie kempingowej w obozie myśliwskim. Donna ukradła śpiewnik Dylana ze szkolnej biblioteki, abyśmy mogli załagodzić nudę między przenoszeniem ryb. Marzyła o spotkaniu z nim. To była ta piosenka, którą słyszeliśmy, jak nasi rodzice śpiewali na przyjęciach, kiedy mieliśmy spać; Koordynowaliśmy to razem na każdej imprezie formacyjnej, na której graliśmy, odkąd byliśmy nastolatkami.

READ  Brooke Blurton już taka nie jest! Gwiazda Bachelorette ujawnia nowy seksowny wygląd po tym, jak została rzucona przez swojego tajemniczego chłopaka

Każda z tych 6000 osób na widowni miała historię podobną do tej piosenki, a my w tym momencie byliśmy w niej, pomagając ożywić dźwięk i melodię, wysyłając je, aby rozpalić ich wspomnienia i połączenia. Stoimy obok największych, głowy biją, serca płoną, śpiewają, widok ostry. Drogi u bram Nieba.