Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Alpy Szwajcarskie: Pięciu narciarzy zginęło po „katastrofalnej” burzy

Alpy Szwajcarskie: Pięciu narciarzy zginęło po „katastrofalnej” burzy

W poniedziałek policja potwierdziła, że ​​pięciu z sześciu narciarzy, którzy zaginęli w weekend w Alpach Szwajcarskich, zostało znalezionych martwych, a poszukiwania ostatniej osoby trwają.

Grupa narciarzy w wieku od 21 do 58 lat, składająca się z pięciu członków tej samej rodziny, opuściła w sobotę luksusowy kurort narciarski Zermatt z zamiarem dotarcia do małej wioski Arola później tego samego dnia, ale nigdy tam nie dotarli.

Gdy szalała burza, narciarze zaginęli w pobliżu góry Tete Blanche, ponad 3500 metrów nad poziomem morza.

Wśród ofiar byli Mark Moix, kapitan lokalnej policji, oraz jego kuzyni David i Jean-Vincent Moix.

Szósta osoba, Emily Descheneaux, przyjaciółka Davida i absolwentka prawa, nadal jest zaginiona.

Christian Varon, szef policji w kantonie Wallis, powiedział reporterom, że warunki pogodowe są „katastrofalne”, charakteryzują się ujemnymi temperaturami i wysokim ryzykiem lawin.

Osoba, która pojechała po grupę do Aroli, podniosła alarm wkrótce po godzinie 16:00 (15:00 GMT) w sobotę.

Godzinę później członkowi zaginionej grupy udało się za pomocą telefonu komórkowego skontaktować ze służbami ratowniczymi, dzięki czemu mogli określić, gdzie szukać narciarzy.

Farone powiedziała, że ​​ratownicy dołożyli wszelkich starań, aby do nich dotrzeć, ale złe warunki pogodowe od dawna uniemożliwiały dotarcie na miejsce helikopterom oraz zespołom doświadczonych narciarzy i alpinistów.

„Próbowaliśmy niemożliwego” – powiedział, dodając, że misja „doszła do skrajności”, ale została zmuszona do powrotu, aby uniknąć „narażania życia ratowników na skrajne niebezpieczeństwo”.

„Czasami trzeba ukłonić się naturze.”

Policja poinformowała, że ​​zespołowi składającemu się z dwóch ratowników, lekarza i funkcjonariusza policji górskiej udało się w niedzielę wylądować na nim pobliskim helikopterem.

„Około 21:20 dotarłam do sektora Tete Blanche, gdzie znalazłam ciała pięciu z sześciu zaginionych osób” – stwierdziła w oświadczeniu.

Tymczasem trwają poszukiwania ostatniego członka grupy. „Tak długo, jak będzie nadzieja, będziemy kontynuować… zachowując realizm, biorąc pod uwagę okoliczności, przez które ta osoba przeszła w ciągu ostatnich 48 godzin” – powiedziała Faraone.

READ  Nie martw się o mnie. „Nic mi nie jest”: krytyk Kremla Nawalny z arktycznego więzienia | Wiadomości więzienne

Policja nie ujawniła jeszcze tożsamości podejrzanych, podaje jedynie, że pięciu członków rodziny pochodziło z kantonu Wallis, a szósta osoba z kantonu Fryburg.

Prokuratorka z Wallis, Beatrice Bello, powiedziała reporterom, że wszczęto śledztwo w celu ustalenia okoliczności zdarzenia.