Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Ambasador Chin w Wielkiej Brytanii ma zakaz uczestniczenia w wydarzeniu w brytyjskim parlamencie

„Regularnie spotykam się z ambasadorami z całego świata, aby nawiązać trwałe relacje między krajami i parlamentarzystami” – powiedział Hoyle.

„Ale nie uważam za stosowne, aby chiński ambasador spotykał się w Izbie Gmin i w naszym miejscu pracy, kiedy jego kraj nałożył sankcje na niektórych naszych członków”.

Czytaj więcej

Rzecznik chińskiej ambasady skrytykował ten ruch.

Chińskie oświadczenie: „Podłe i tchórzliwe działanie niektórych członków brytyjskiego parlamentu, utrudniające normalną wymianę i współpracę między Chinami a Wielką Brytanią dla osobistych korzyści politycznych, jest sprzeczne z wolą narodów obu krajów i szkodzi ich interesom”. Powiedziała.

Hoyle powiedział, że nie zakazał ambasadorowi Chin na stałe, ale tylko w okresie obowiązywania sankcji.

The Daily Telegraph poinformował, że Richard Graham, szef chińskiej grupy parlamentarnej partii, wysłał zaproszenie do Zhiguang w okresie letnim.

Graham nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

Chińska Ogólnopartyjna Grupa Parlamentarna odmówiła komentarza.

Chiny nałożyły sankcje na pięciu brytyjskich parlamentarzystów, w tym byłego lidera Partii Konserwatywnej Iana Duncana Smitha i Toma Tugendhata, przewodniczącego parlamentarnej komisji spraw zagranicznych.

Osobom docelowym i członkom ich najbliższej rodziny zabrania się wjazdu na terytorium Chin, a chińskim obywatelom i instytucjom nie wolno prowadzić z nimi interesów.

Chiny podjęły tę akcję po tym, jak Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Unia Europejska i Kanada nałożyły równoległe sankcje na wysokich urzędników chińskich oskarżonych o masowe przetrzymywanie Ujgurów w Sinkiangu.

Czytaj więcej

Tim Lawton, konserwatywny polityk, który został objęty sankcjami, z zadowoleniem przyjął decyzję o zakazie udziału ambasadora w wydarzeniu.

Powiedział, że Chiny nie mogą myśleć, że „w systemie demokratycznym mogą zablokować wolność słowa parlamentarzystom”.

Podczas gdy sankcje obowiązywały, Wielka Brytania potępiła ten ruch jako próbę stłumienia krytyki przez Chiny.

Urzędnicy w Londynie i Pekinie wymieniali gniewne słowa na różne tematy, w tym reformy Chin w Hongkongu, byłej kolonii brytyjskiej i chińską politykę handlową.

READ  Państwo uwięzi cię za prosty czyn

Działacze na rzecz praw ONZ i eksperci twierdzą, że co najmniej milion muzułmanów jest przetrzymywanych w obozach w Sinciangu.

Działacze i niektórzy zagraniczni politycy oskarżają Chiny o stosowanie tortur, pracy przymusowej i sterylizacji.

Chiński rząd wielokrotnie zaprzeczał wszystkim oskarżeniom o nadużycia i twierdzi, że jego obozy oferują szkolenia zawodowe niezbędne do walki z ekstremizmem.