Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Australijczyk jest wściekły, gdy zapłacił fortunę za jajka na bekonie w lokalnej kawiarni

Australijczyk jest wściekły, gdy zapłacił fortunę za jajka na bekonie w lokalnej kawiarni

Antoinette Melinos dla Daily Mail Australia

21:19 07 stycznia 2024, aktualizacja 22:41 07 stycznia 2024

Kobieta ujawniła trudną rzeczywistość kryzysu kosztów życia po tym, jak zapłaciła 19 dolarów za śniadanie w kawiarni w Australii Zachodniej.

Terapeutka z Queensland, Tanya Lewis, przebywała w niedzielę w hotelu w Busselton, mieście na południowo-zachodnim krańcu Australii Zachodniej, około 220 kilometrów od Perth.

Pani Lewis zdecydowała się zjeść śniadanie za 19 dolarów w kawiarni, ale była oszołomiona, gdy kelner wrócił z posiłkiem mniejszym niż oczekiwano.

Zdenerwowana klientka była zszokowana tą częścią i wyraziła swoją frustrację, dzieląc się w mediach społecznościowych zdjęciem swojego jedzenia z podpisem: „Śniadanie za 19 dolarów w Busselton”. Czy zamierzasz za to zapłacić?

Na zdjęciu dwa jajka na twardo, dwie kromki białego chleba, dwa kawałki bekonu i dwie paczki naturalnego masła Devondale.

Wściekła klientka udostępniła zdjęcie swojego śniadania za 19 dolarów po tym, jak podano jej mniejszą niż oczekiwano porcję w kawiarni w Busselton w Australii Zachodniej.

Pani Lewis zamówiła także do posiłku świeży sok pomarańczowy o wartości 10 dolarów, ale dostała kubek ciepłego soku bez lodu, co dało jej łączną kwotę śniadania wynoszącą 29 dolarów.

Australijczycy byli oburzeni wysokimi kosztami, a wielu twierdziło, że za jedną trzecią ceny mogą przygotować w domu lepsze śniadanie.

„Za 19 dolarów można kupić składniki i przygotować 5 zestawów” – skomentowała jedna z osób.

„11 dolarów za wysokiej jakości jajka od mojego rzeźnika i niesamowity bekon” – napisał inny. 4 dolary za świeży chleb w piekarni, a sześć mogę upiec za 25 dolarów. Więc nawet przy absurdalnych cenach jedzenia jest to oczywiste.

„To oszustwo, zjedz teraz.” „Mogę zrobić coś lepszego w domu… ​​przynajmniej wzniesiemy tost i dodamy kolejne jajko, aby uzyskać białko” – powiedział trzeci.

Inni bronili restauracji, twierdząc, że śniadanie jest przygotowane perfekcyjnie, a cena jest odzwierciedleniem inflacji w Australii i lokalizacji kawiarni, która jest popularnym miejscem turystycznym.

READ  W Polsce PiS legalnie demontuje sprawiedliwość

Jeden z nich powiedział: „Koszty produkcji plus koszty pracy (co najmniej trzech osób) plus czynsz, plus koszty sprzątania, plus prąd, plus ubezpieczenie, plus podatek turystyczny – i tak dalej, lista jest długa”. Jeśli nie lubisz płacić za to, co zamówiłeś, zostań w domu.

Inny dodał: „To brzmi jak dużo pieniędzy, bo tak jest, ale teraz wszystko jest takie drogie. Jeśli prowadzisz firmę, konkluzja jest taka, że ​​jeśli sprzedasz swoje produkty ze stratą, zbankrutujesz i będziesz musiał zamknąć , co skutkuje utratą miejsc pracy” – dodał inny. Ograniczone udogodnienia dla społeczności, niższe podatki na finansowanie opieki zdrowotnej, edukacji, dróg itp. Wszędzie jest zła sytuacja.

„Mieszkając tutaj, jesteśmy przyzwyczajeni do skandalicznych cen. Na przykład 18 dolarów za kurczaka lub 15 dolarów za jajka na grzance. Miasteczko turystyczne = ceny turystyczne” – stwierdziła trzecia.

Czwarty dodał: „Przy wygórowanych zarobkach pracowników niedzielnych, czynszu, gazie, prądzie, stawkach, ubezpieczeniu, ubezpieczeniu pracowniczym, podatku od wynagrodzeń i innych podatkach, biednemu staremu pracodawcy nie pozostawia zbyt wiele”.

„Może powinniśmy przyjrzeć się powodom, dla których firmy muszą pobierać wygórowane opłaty”.

Niektórzy byli oburzeni wysoką ceną, inni twierdzili, że „miasto turystyczne = ceny turystyczne” (na zdjęciu Busselton – miasteczko na południowo-zachodnim krańcu Australii Zachodniej, około 220 kilometrów od Perth).

Pani Lewis wyjaśniła, że ​​nie krytykuje kawiarni, ponieważ śniadanie było „naprawdę dobrze ugotowane”, ale chciała przedstawić „migawkę inflacji w Australii”.

Według prognoz ONZ wskaźnik CPI w Australii ma spaść w ciągu najbliższych 12 miesięcy do 3,3 proc., a następnie w 2025 r. spaść do 3 proc.

W ujęciu rocznym stopa inflacji w Australii wzrosła w kwartale wrześniowym o 5,4%.

Oznacza to spadek z sześciu procent w kwartale czerwcowym i znacznie poniżej wartości maksymalnej wynoszącej 7,8 procent w kwartale grudniowym.

Prognoza cen towarów i usług konsumenckich ONZ zawarta w głównym raporcie ekonomicznym nie odbiega od prognozy Banku Rezerw Australii, zgodnie z którą inflacja ma powrócić do docelowego poziomu 23% do końca 2025 r.

READ  Główna operacja policji w Sydney w celu powstrzymania protestów związanych z blokadą

Ministerstwo Skarbu podobnie oczekuje, że inflacja spowolni w tym roku finansowym do 3,75%, a następnie osiągnie 2,75% w roku 2024/25.

Przeczytaj więcej: To jedyna rzecz, z której nigdy bym się nie zrezygnował pomimo kryzysu kosztów życia – nie obchodzi mnie, jak drogie to jest