Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Izraelska ofensywa przenosi się do zatłoczonej południowej Strefy Gazy, co prowadzi do wzrostu liczby ofiar śmiertelnych pomimo nakazów ewakuacji

Izraelska ofensywa przenosi się do zatłoczonej południowej Strefy Gazy, co prowadzi do wzrostu liczby ofiar śmiertelnych pomimo nakazów ewakuacji

W sobotę Izrael zbombardował cele w zatłoczonej południowej Strefie Gazy i nakazał ewakuację większej liczby dzielnic przeznaczonych do ataków, co spowodowało wzrost liczby ofiar śmiertelnych, podczas gdy Stany Zjednoczone i inne państwa nalegały, aby dzień po upadku rozejmu zrobiły więcej w celu ochrony ludności cywilnej.

Perspektywy zawieszenia broni w Gazie wydawały się ponure, gdy Izrael wezwał swoich negocjatorów, a zastępca przywódcy Hamasu powiedział, że wszelka dalsza wymiana zakładników przetrzymywanych w Gazie na Palestyńczyków więzionych przez Izrael będzie miała miejsce jedynie w ramach zakończenia wojny.

Premier Benjamin Netanjahu powiedział w przemówieniu w sobotni wieczór: „Będziemy kontynuować wojnę, dopóki nie osiągniemy wszystkich jej celów, a osiągnięcie tych celów jest niemożliwe bez operacji naziemnej”.

Palestyńczycy patrzą na zniszczenia po izraelskim bombardowaniu obozu dla uchodźców Khan Yunis w Strefie Gazy w piątek 1 grudnia 2023 r. (AP Photo/Mohammed Dahman) (AP)

Według Ministerstwa Zdrowia Gazy co najmniej 200 Palestyńczyków zginęło od czasu wznowienia walk w piątek rano po tygodniowym rozejmie z rządzącym w Strefie Hamasem.

W sobotę zbombardowano kilka wielopiętrowych budynków mieszkalnych, spowiwszy dzielnice ogromnymi kłębami dymu.

Ministerstwo podało, że całkowita liczba ofiar śmiertelnych w Gazie od rozpoczęcia wojny 7 października przekroczyła 15 200, co stanowi gwałtowny skok w porównaniu z poprzednią liczbą ponad 13 300 ofiar z 20 listopada.

Ministerstwo nie rozróżnia ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej i bojowników, podaje jednak, że 70% ofiar to kobiety i dzieci.

Powiedziała, że ​​od początku wojny ponad 40 000 osób zostało rannych.

„Zbyt wielu niewinnych Palestyńczyków zginęło” – powiedziała reporterom wiceprezydent USA Kamala Harris podczas konferencji klimatycznej COP28 w Dubaju. „Szczerze mówiąc, skala cierpień ludności cywilnej oraz obrazy i filmy napływające z Gazy są druzgocące”.

Apele Stanów Zjednoczonych, najbliższego sojusznika Izraela, o ochronę ludności cywilnej, pojawiły się po ataku w pierwszych tygodniach wojny, który doprowadził do zniszczenia dużych obszarów północnej Gazy.

Około dwóch milionów Palestyńczyków, czyli mniej więcej cała populacja Gazy, żyje obecnie w południowej części Strefy.

Rzecznik Palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca Mahmoud Basal powiedział Al Jazeerze, że w dzielnicy Shujaiya w mieście Gaza było ponad 300 „męczenników”, a domy zostały zrównane z ziemią.

Armia izraelska oświadczyła, że ​​zabiła dowódcę powiązanej z Hamasem Brygady Shujaiya, ale nie podała szczegółów operacji.

Do mieszkańców nie udało się dotrzeć.

Palestyńczycy ranni w izraelskim bombardowaniu Strefy Gazy zostali przewiezieni do szpitala w Khan Yunis w piątek, 1 grudnia 2023 r. (AP)

W północnej Gazie nalot zniszczył budynek, w którym przebywały rodziny w obozie dla uchodźców Jabalia, położonym na obrzeżach miasta Gaza.

Mieszkańcy Hamza Obaid i Amal Radwan powiedzieli, że w wyniku bombardowania zginęło i zostało rannych dziesiątki osób.

„Budynek zamienił się w kupę gruzu” – powiedział Obaid.

Film Associated Press pokazał kłęby dymu, gdy mężczyźni, niektórzy w sandałach, przeszli przez wrak.

Armia izraelska potwierdziła, że ​​działała w Dżabalii i oświadczyła, że ​​znalazła i zniszczyła tunele Hamasu w okolicy.

Potężny strajk uderzył w grupę wielopiętrowych budynków w Hamad Town, finansowanym przez Katar projekcie mieszkaniowym zlokalizowanym na obrzeżach Khan Yunis.

Dym spowił kompleks. Nie było natychmiastowych wiadomości o ofiarach.

„Gdzie jest bezpieczeństwo? Przysięgam na Boga, nikt nie wie, dokąd idziemy?” zapytał Zuhair al-Rai, który powiedział, że jego rodzina otrzymała nagraną wiadomość, że muszą ewakuować budynek.

Według szpitala, do którego przewieziono ciała, także na południu co najmniej dziewięć osób, w tym troje dzieci, zginęło w nalocie na dom w Dajr al-Balah.

Palestyńczycy patrzą na zniszczenia po izraelskim bombardowaniu obozu dla uchodźców Khan Yunis w Strefie Gazy w piątek 1 grudnia 2023 r. (AP Photo/Mohammed Dahman) (AP)

Z drugiej strony palestyńskie grupy zbrojne w Gazie oświadczyły, że wystrzeliły serię rakiet w stronę południowego Izraela. Podpułkownik Peter Lerner, rzecznik izraelskiej armii, powiedział, że od zakończenia zawieszenia broni Hamas wystrzelił ponad 250 rakiet. Nie było bezpośrednich doniesień o obrażeniach.

Podczas sobotniej wizyty w Izraelu i mieście Ramallah na Zachodnim Brzegu główny prokurator MTK powiedział, że jego biuro poważnie podchodzi do kontynuowania śledztwa w sprawie zarzutów popełnienia zbrodni wojennych po obu stronach.

„A jeśli teraz nie będziesz przestrzegać prawa, nie narzekaj później”.

Po wznowieniu walk izraelskie wojsko opublikowało w Internecie mapę dzielącą Gazę na setki ponumerowanych działek i poprosiło mieszkańców o podanie liczby ich lokalizacji przed wydaniem ostrzeżeń o ewakuacji.

W sobotę armia sporządziła wykaz ponad dwudziestu działek w pobliżu miasta Gaza i na wschód od Khan Yunis. Oddzielnie samoloty okupacyjne zrzuciły ulotki zawierające nakazy ewakuacji w miastach na wschód od Khan Yunis.

Mieszkaniec Khan Yunis powiedział, że sąsiad otrzymał telefon od armii izraelskiej z ostrzeżeniem, że w okolicy dochodzi do bombardowań domów.

Obywatel Hikmat Al-Qudra powiedział: „Powiedzieliśmy im: Nie mamy tu nic. Dlaczego chcesz go uderzyć?” Al-Qudra powiedział, że dom został zniszczony.

Mapy i ulotki wywołały panikę i zamieszanie na zatłoczonym południu, gdzie ludzie nie mogą udać się do północnej Gazy ani do sąsiedniego Egiptu i muszą poruszać się po obszarze 220 kilometrów kwadratowych.

Imad Hadżar, który miesiąc temu uciekł do Khan Yunis, powiedział: „Nie ma dokąd pójść”.

„Wypędzili nas z północy, a teraz namawiają nas do opuszczenia południa”.

Mark Regev, starszy doradca Netanjahu, powiedział, że Izrael podejmuje „maksymalne wysiłki”, aby chronić ludność cywilną i że wojsko za pomocą ulotek, rozmów telefonicznych oraz audycji radiowych i telewizyjnych nawoływało Gazańczyków do opuszczenia określonych obszarów.

Dodał, że Izrael rozważa utworzenie buforowej strefy bezpieczeństwa, która nie pozwoli Gazańczykom bezpośrednio dotrzeć pieszo do płotu granicznego.

Wymiana zakładników i więźniów między Izraelem a Hamasem w ostatnich godzinach zawieszenia broni

Izrael twierdzi, że bierze za cel działaczy Hamasu i obwinia bojowników za ofiary cywilne, oskarżając ich o działalność w dzielnicach mieszkalnych. Twierdzi, że zabiła tysiące bojowników, nie przedstawiając dowodów. Izrael twierdzi, że w ataku na północną Gazę zginęło 77 jego żołnierzy.

Tymczasem Harris powiedział na spotkaniu egipskiemu prezydentowi Abdelowi Fattahowi al-Sisiemu, że Stany Zjednoczone „w żadnych okolicznościach” nie pozwolą na przymusowy transfer Palestyńczyków ze Strefy Gazy lub Zachodniego Brzegu, na kontynuację blokady Gazy lub na ponowne wyznaczenie jej granic, Jak podały izraelskie media. Podsumowanie amerykańskie

W ataku Hamasu i innych bojowników z 7 października w południowym Izraelu zginęło około 1200 osób, w większości cywilów. Do niewoli trafiło około 240 osób.

Wznowienie działań wojennych zwiększyło obawy co do 137 zakładników, którzy według armii izraelskiej nadal są przetrzymywani, mimo że 105 z nich zostało uwolnionych w trakcie rozejmu. Według kibucu, w którym mieszkała, w sobotę 70-letnia kobieta przetrzymywana przez Hamas została uznana za zmarłą. Była ósmą zakładniczką, która zmarła.

Na wiecu kilkudziesięciu tysięcy osób w Tel Awiwie uwolnieni zakładnicy wezwali do uwolnienia pozostałych. W przemówieniu wideo 85-letnia Yaffa Adar wypowiedział się konkretnie na temat zatrzymanych dzieci, mówiąc: „Chcę je zobaczyć teraz, a nie wtedy, gdy będę w trumnie”.

Hamas i Izrael nie zgodziły się co do tego, kto jest nadal przetrzymywany.

Zastępca przywódcy Hamasu Saleh al-Arouri powiedział Al Jazeerze, że pozostali zakładnicy to mężczyźni, którzy służyli w armii izraelskiej. Zaprzecza to innemu wysokiemu rangą urzędnikowi Hamasu, Osamie Hamdanowi, który powiedział w piątek The Associated Press, że ruch jest skłonny wymienić więcej zakładników, ale odrzucił izraelską prośbę o uwolnienie 10 żołnierek.

Minister obrony Izraela Yoav Galant powiedział, że Hamas naruszył porozumienie o rozejmie, odmawiając zwrotu dwójki dzieci i 15 kobiet.

Podczas rozejmu Izrael wypuścił 240 Palestyńczyków. Większość uwolnionych przez obie strony stanowiły kobiety i dzieci