Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Starsi doradcy opuszczają biuro Borisa Johnsona

Zgodnie z zasadami partii takie głosowanie jest uruchamiane, jeśli 15 proc. prawodawców partyjnych — obecnie 54 osoby — napisze listy wzywające do jednego. Gdyby Johnson przegrał takie głosowanie, zostałby zastąpiony na stanowisku lidera partii i premiera.

Nie wiadomo, ile listów zostało wysłanych, chociaż garstka prawodawców powiedziała w tym tygodniu, że stara się o wotum nieufności.

Konserwatywne niezadowolenie wzrosło po tym, jak Johnson oskarżył opozycyjnego lidera Partii Pracy Keira Starmera w Izbie Gmin w poniedziałek o „nie wniesienie oskarżenia przeciwko Jimmy’emu Savile’owi”, kiedy był on dyrektorem do spraw publicznych w Wielkiej Brytanii.

Sir Jimmy Savile, który przez dziesięciolecia był stałym gościem brytyjskiej telewizji w 2008 roku. Kredyt:AP

Savile był weteranem telewizyjnym, który po śmierci w 2011 roku został ujawniony jako jeden z największych brytyjskich seryjnych przestępców seksualnych.

Starmer powiedział, że to „niedorzeczna intryga” sprzedawany przez prawicowe trolle”, a niektórzy konserwatyści również cofnęli się przed atakiem. Mirza, który pracuje dla Johnsona odkąd był burmistrzem Londynu dziesięć lat temu, zrezygnował z powodu komentarza Savile.

„Jesteś lepszym człowiekiem, niż wielu twoich krytyków kiedykolwiek zrozumie, dlatego jest tak rozpaczliwie smutne, że zawodzisz się, wysuwając obelżywe oskarżenie przeciwko przywódcy opozycji” – napisała w liście rezygnacyjnym opublikowanym przez ten Widz magazyn — którego Johnson jest byłym redaktorem.

Johnson odmówił przeprosin, ale wycofał się z komentarzy w czwartek. Zapytany, czy premier powinien był przeprosić, kanclerz skarbu Rishi Sunak, uważany za czołowego kandydata do zastąpienia Johnsona, gdyby został wyrzucony, powiedział: „Szczerze mówiąc, nie powiedziałbym tego i cieszę się, że premier wyjaśnił, co powiedział”.

„Nie powiedziałbym tego”: brytyjski kanclerz skarbu Rishi Sunak.

„Nie powiedziałbym tego”: brytyjski kanclerz skarbu Rishi Sunak.Kredyt:AP

Gdy kłopoty Johnsona narastały w czwartek, minister rządu, naczelny sekretarz skarbu Simon Clarke, został zapytany przez Channel 4 News, czy wydaje się to jak „ostatnie dni Rzymu” na Downing Street.

READ  Świat obserwuje, jak w Hongkongu rozpoczyna się historyczny proces Jimmy’ego Lai Jimmy Lai