Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Turcja przeprowadziła niezwykły eksperyment, aby walczyć z inflacją poprzez cięcie stóp procentowych. Tak to się zadziwiająco odbiło

Podczas gdy większość świata z niepokojem czeka, czy banki centralne będą nadal podnosić stopy procentowe w celu zwalczania rosnącej inflacji po pandemii, Turcja przeciwstawia się globalnemu trendowi.

Kraje Bank centralny siódmy miesiąc z rzędu pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie 14 proc. W ramach niekonwencjonalnego doświadczenia.

Większość ekonomistów na całym świecie uważa, że ​​najlepszym sposobem kontrolowania inflacji jest podnoszenie stóp procentowych.

Podnosząc koszt pożyczania pieniędzy, banki centralne próbują zmusić Cię do kupowania mniej.

Chociaż może to prowadzić do wolniejszego wzrostu gospodarczego i wyższego bezrobocia, może również obniżyć koszty towarów i usług, ponieważ popyt na nie jest mniejszy.

Ale prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan uważa, że ​​to mit.

W ciągu czterech lat zwolnił trzech prezesów banków centralnych za próbę podniesienia stóp procentowych i Wszystkie te łączące stopy i inflację opisał jako „analfabeci i zdrajcy”.

Powiedział w maju: „Nie zwracaj uwagi na delirium tych, których jedyną zaletą jest oglądanie świata z Londynu lub Nowego Jorku”.

Ale kiedy świat zmaga się z inflacją spowodowaną wojną rosyjską na Ukrainie i rosnącymi kosztami energii, Turcja ucierpiała gorzej niż większość.

Inflacja oficjalnie osiągnęła w czerwcu prawie 80 proc., najwyższy poziom od 24 lat.

Jednak niezależne badania przeprowadzone przez grupę ekonomistów w tym kraju wykazały, że ceny wzrosły w czerwcu o 175 procent w porównaniu z poprzednim rokiem.

Mężczyzna w stylowej kurtce i okularach siedzący przy stoliku kawiarnianym na świeżym powietrzu na drodze przemysłowej
Rosnące koszty życia są częściowo spowodowane niekonwencjonalną polityką monetarną prowadzoną przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, mówi turecki ekonomista Ozan Shakar.(ABC News: Tom Joyner)

„Stopa inflacji w Turcji jest w tej chwili domysłem” – powiedział turecki ekonomista Ozan Shakar.

Turcy borykają się z rosnącymi cenami

Kiedy jej mąż zmarł w zeszłym roku po długim pobycie w szpitalu, życie Sevima Kilica natychmiast się zmieniło.

Nie tylko straciła miłość swojego życia, ale także straciła wiele środków do życia.

READ  Rodzina turysty znaleziona martwa w saunie w luksusowym kurorcie w Albanii

Aż do jego śmierci para z biednej, w większości kurdyjskiej dzielnicy Stambułu utrzymywała się z miesięcznej emerytury państwowej w wysokości 5500 lirów – około 460 dolarów.

Ta kwota zapewniała obojgu skromny tryb życia, który pozwalał na ogrzewanie domu zimą i gotowanie dla dzieci i wnuków, kiedy przyjeżdżali z wizytą.

Stara kobieta w głębokim turkusowym welonie siedząca na łóżku z rękami złożonymi na kolanach i uśmiechnięta
Sevim Kilic utrzymuje się z emerytury, ale twierdzi, że rosnąca inflacja spowodowała, że ​​koszty jej życia przekroczyły jej stan.(ABC News: Tom Joyner)

Ale wraz ze śmiercią męża jego emerytura zmalała i nagle jej dochód spadł o połowę.

W tym samym czasie cena prostych artykułów spożywczych, które kiedyś bez namysłu kupiła, gwałtownie wzrosła.

Od zeszłego roku liczba jaj na jej rodzimym rynku wzrosła czterokrotnie. Ser potroił się. Cena detergentu, który kupujesz regularnie, wzrosła 20-krotnie.

Jej życie szybko się zmieniło. Mięso zniknęło z jej diety. Zacząłem racjonować ziemniaki. Przestała kupować prezenty dla wnuków. Jej córka musiała wkroczyć, aby znaleźć czynsz i zapłacić rachunki.

Pani Kilic powiedziała: „Nie mogę już podróżować. Nie mogę nigdzie jechać. Nie mogę nawet raz w tygodniu iść na cmentarz, żeby odwiedzić męża”.

Wygórowane koszty zdziesiątkowały również małe firmy.

„co powinniśmy zrobić?”

Niedaleko mieszkania pani Kilic Ferhat Dogan hoduje pomidory, morele i ogórki.

Mężczyzna z krzaczastymi wąsami w szarym kapeluszu i niebieskim fartuchu trzyma w rękach morele, obok stoiska z owocami
Wysoka inflacja zepchnęła ceny podstawowych artykułów spożywczych, takich jak owoce i warzywa, do pułapu.(ABC News: Tom Joyner)

Podobnie jak wielu innych sklepikarzy w Turcji, Dogan przez lata sprzedawał swoje produkty miejscowym na kredyt, prowadząc odręczną księgę, w której rejestrował sprzedaż i należne pieniądze.

W ostatnich miesiącach jego zarobki się załamały.

Stali bywalcy, którzy kiedyś napełniali swoje torby wiśniami lub brzoskwiniami, mieli teraz tylko jedną czwartą tego, na co mogli sobie pozwolić wcześniej.

Pan Duggan musiał podnieść ceny zgodnie z tym, co musi zapłacić swoim dostawcom.

Nawet jego prosty system kredytowy odczuwa presję.

Właśnie tego ranka kobieta kupiła arbuza i obiecała mu spłacić.

– Powiedziała, że ​​przyniesie mi pieniądze – powiedział tęsknie – ale nigdy tego nie zrobiła.

READ  Huti w Jemenie wystrzelili rakietę w kierunku amerykańskiego okrętu wojennego

„Cena arbuza wynosiła 50 lirów”.

Tace z owocami, w tym winogronami, jabłkami, owocami pestkowymi i melonami, są ułożone razem.  Znaki pokazują 15 / kilo
Inflacja w Turcji wzrosła do prawie 80 procent, powodując prawie podwojenie cen żywności.(ABC News: Tom Joyner)

Inny sprzedawca owoców z pobliskiej dzielnicy, Abdurrahman Boz, ma klientów, którzy mogą teraz kupić tylko jeden pomidor. Sprzedaje je po pięć lirów za sztukę.

„Gospodarka jest naprawdę zła” – powiedział.

Na innej ulicy starsza kobieta idzie do domu z porannymi zakupami, unosząc dwie pełne torby z zakupami, jakby chciała nieść dowody na pogarszający się stan gospodarki.

Wymienia jej zawartość: bochenek chleba kupiony za 5 lir, dwie paczki żołądków kurzych za 50 lir, 15 jajek i puszka kaszy bulgur.

Całkowity rachunek to pięć razy więcej niż raz zapłaciłem.

„co powinniśmy zrobić?” Powiedziała ze złością.

„Nie sądzę, że będzie lepiej.”

W odpowiedzi na dewaluację swojej waluty rząd turecki obniżył podatki na niektóre towary, wprowadził dotacje i podniósł płacę minimalną do 5500 lirów – około 450 dolarów miesięcznie.

Jednak robotnicy pracujący na płacy minimalnej nie stwierdzili dużego opóźnienia.

Sedat Shirin, dozorca ziemski w bloku mieszkalnym w Stambule, powiedział, że płace nie są w stanie dorównać kosztom wychowania młodej rodziny.

Mężczyzna i chłopiec siedzą przy stole, dzieląc się talerzem podpłomyków.  Na stole jest też taca z filiżankami herbaty
Sadat Shireen zarabia minimalną płacę jako powiernik gruntu w budynku mieszkalnym. Z trudem wspiera swojego syna Azada.(ABC News: Tom Joyner)

Pan Shereen nie jeździ już samochodem, jeśli może jej pomóc, i zaczyna uprawiać małą działkę na tyłach budynku mieszkalnego, aby uprawiać pomidory i ogórki, aby wyżywić rodzinę.

„Nie sądzę, żeby było lepiej” – powiedział.

„Tak toczy się nasze życie”.

Azad, młody syn Shirin, cierpi z powodu kryzysu gospodarczego w miniaturze.

Ceny w jego szkolnej stołówce gwałtownie wzrosły, co kosztowało rodziców co najmniej 60 lirów dziennie.

Aby zrekompensować dodatkowe koszty, pan Shereen zawiesił wydatki syna.

Para unosi się z dwupiętrowego kotła na kuchence gazowej przy oknie.  Garnek ziemniaków na innym czajniku
Osoby otrzymujące emeryturę państwową twierdzą, że nie wystarcza już na pokrycie podstawowych świadczeń.(ABC News: Tom Joyner)

„Dzieci są niezadowolone z pochylonymi głowami”, powiedział pan Shereen, spoglądając na syna, który obserwował w pobliżu.

W obliczu zbliżających się wyborów w przyszłym roku, Erdogan staje w obliczu tego, co analitycy polityczni powszechnie postrzegają jako trudną reelekcję, z inflacją, która prawdopodobnie będzie poważnym problemem.

READ  Wielka Brytania wzywa do wysłania samolotów bojowych na Ukrainę na spotkaniu G7

„Turcja jest kolebką rolnictwa w ludzkiej cywilizacji” – powiedział ekonomista Ozan Shakar.

„Myślenie, że nasi ludzie walczą teraz o jedzenie, kiedy byli w stanie to zrobić od tysięcy lat, jest całkowicie niewyobrażalne”.