Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Dla lekarzy na frontach wojny Ukrainy z Rosją nie ma czasu na odpoczynek

Andrey, lekarz pracujący w ukraińskim szpitalu wojskowym w pobliżu linii frontu wojny z Rosją, prawie nie ma czasu na odpoczynek.

Karetki pędzą tam iz powrotem do szpitala, przewożąc żołnierzy rannych w walkach, które ogarnęły miasta w kontrolowanych przez Ukrainę częściach obwodu donieckiego.

Andrey, który prosił, by nie być identyfikowanym inaczej niż po imieniu, spotyka pacjentów przywożonych przez karetki pogotowia.

Spaceruje wąskimi korytarzami, aby oceniać i leczyć nowo przybyłych.

Ledwie odnotował czas śmierci jednego żołnierza, zbadał innego niesionego na noszach.

Trzy osoby w odzieży ochronnej stoją za karetką zaglądając do środka
Karetki pogotowia zawsze przyjeżdżają do Donieckiego Szpitala Wojskowego.(Reuters: Alex Konstantinidis)

Przecina spodnie rannemu mężczyźnie i poleca pielęgniarce przygotowanie strzykawki dożylnej.

– Twój brzuch nie boli, prawda? Mężczyzna pyta i robi notatki.

Lekarz i oficer wojskowy podnoszą nosze i trzymają przy drzwiach mężczyznę w wojskowym mundurze
Lekarze przechodzą od pacjenta do pacjenta, gdy docierają do drzwi szpitala. (Reuters: Alex Konstantinidis)

47-letni Andriej pochodzi z Kijowa i pracował tam do rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym, kiedy to przeniósł się na linię frontu.

Jak mówi, leczenie młodych żołnierzy wydaje się być najzwyklejszą rzeczą w warunkach wojennych.

„Po prostu wykonuję swoją pracę”, mówi. „Każdy z nas robi to, co jest potrzebne, po prostu wypełniamy swój obowiązek”.

„Jedyną ważną rzeczą jest to, że jest ktoś, kto wykonuje tę pracę.

„Przynajmniej do pewnego stopnia. Nie mówię, że robię coś „dodatkowego”, wszyscy wykonują swoją pracę, a to wszystko razem tworzy pewnego ducha pracy zespołowej”.

Lekarz patrzący na ekran podczas leczenia mężczyzny owiniętego w złoty liść na szpitalnym łóżku
Lekarze pracują nad leczeniem najbardziej wrażliwych urazów z pierwszej linii. (Reuters: Alex Konstantinidis)

Jego obciążenie pracą? Mówi, że to zależy od wojny.

Siły rosyjskie początkowo planowały wkroczyć do stolicy, Kijowa, ale zmieniły strategię po napotkaniu oporu ze strony armii ukraińskiej.

READ  Amerykanka zachorowała na raka skóry po wizycie w salonie kosmetycznym

Kreml, który określa swoje działania na Ukrainie jako „specjalną operację wojskową”, zapowiedział, że skupi się na zabezpieczeniu całego regionu Donbasu we wschodniej Ukrainie – którego część w 2014 r. okupowały siły rosyjskie i ich pełnomocnicy.

Siły rosyjskie zdobyły prawie cały region Ługańska w bitwach, które trwały do ​​czerwca i spowodowały tysiące ofiar po obu stronach.

Teraz stale napierają na południe, do Doniecka.

Lekarz w niebieskim mundurze idzie korytarzem, podczas gdy inni pracownicy i wojskowi stoją za nimi pod ścianą
Pilne przypadki mogą pojawić się w szpitalu przez cały czas, co wywiera dodatkową presję na personel. (Reuters: Alex Konstantinidis)

Andriej i jego koledzy leczą najbardziej wyniszczające obrażenia ukraińskich żołnierzy.

Teoretycznie pracują na zmiany przez 12 godzin, ale często zostają dłużej, jeśli jest dużo pilnych spraw.

„Najtrudniejszy moment jest psychologiczny” – mówi Michajło, kierownik oddziału chirurgicznego szpitala, który również nie chciał publikować swojego nazwiska.

„Kiedy dostaniesz chłopców w wieku 20 lub 22 lat, są oni poważnie ranni. Gdy tracą kończyny lub wzrok, gdy stają się niepełnosprawni”.

Mychajło poradził sobie ze stresem, zakładając klub fitness z kilkoma kolegami.

Ale napięcie jest wszędzie.

Mężczyzna w niebieskim ubraniu, palący papierosy i patrzący na telefon, opierając się na noszach.
Trudno utrzymać morale i radzić sobie ze stresem związanym ze zbliżaniem się do walki. (Reuters: Alex Konstantinidis)

Plakat na ścianie korytarza szpitalnego głosi: „Granat może być ukryty tam, gdzie najmniej się go spodziewasz”.

Jednak zespoły medyczne nadal działają, podczas gdy karetki nadal przyjeżdżają, a pacjenci są przyjmowani na natychmiastową opiekę.

Pielęgniarka gra melodię, aby poprawić nastrój i dodać otuchy jednemu z poszkodowanych.

„Jesteś dobrym facetem”, mówi.

ABC/Reuters