Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Porozumienie budżetowe USA jest zwycięstwem Mike’a Johnsona.  Ale jak długo?  |  Wiadomości polityczne

Porozumienie budżetowe USA jest zwycięstwem Mike’a Johnsona. Ale jak długo? | Wiadomości polityczne

Na jeden dzień przed końcem Stany Zjednoczone uniknąły kolejnego zawieszenia działalności rządu w czwartkowy wieczór, gdy prezydent Joe Biden podpisał w ostatniej chwili ustawę zapewniającą agencjom federalnym finansowanie przez cały nowy rok.

Ustawę okrzyknięto sukcesem obu partii, a także poważnym zwycięstwem nowego spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona, który został wybrany na to stanowisko zaledwie trzy tygodnie temu.

Analitycy twierdzą jednak, że to krótkoterminowe zwycięstwo może oznaczać długoterminowe kłopoty dla Johnsona, który przewodzi podzielonemu blokowi republikańskiemu w Izbie Reprezentantów.

„Niektórzy uważają, że sukces Johnsona w przyjęciu kontynuowanej uchwały wskazuje, że skrajna prawica Partii Republikańskiej zaaprobuje nowego mówcę” – powiedział Richard F. Bencel, profesor ds. rządu na Uniwersytecie Cornell.

„Odczytałem to wydarzenie inaczej, ponieważ Johnson głęboko obraził tych skrajnie prawicowych członków, a teraz bardzo utrudnią życie jemu i reszcie Partii Republikańskiej”.

Wydatki rządowe od lat powodują podziały w Kongresie USA, przy czym wielu Republikanów domaga się głębszych cięć budżetowych, podczas gdy Demokraci często starają się chronić lub rozszerzać programy socjalne.

Jeśli jednak obu stronom nie uda się przyjąć przepisów budżetowych, rząd ryzykuje zamknięcie wszystkich swoich nieistotnych funkcji. Powoduje to zawieszenie usług rządowych i brak wynagrodzeń dla pracowników i wykonawców, co może zaszkodzić ogólnemu wzrostowi gospodarczemu kraju.

Republikanie i Demokraci wyznaczyli 17 listopada jako ostateczny termin przyjęcia nowych przepisów dotyczących finansowania. W obliczu perspektywy rychłego zawieszenia działalności Johnson przedstawił niezwykłą propozycję: dwuetapową ustawę tymczasową – czyli „rozwiązanie ciągłe” – która umożliwiłaby tymczasowe kontynuowanie usług rządowych na obecnym poziomie wydatków.

Problem polegał jednak na tym, że Kongres w nowym roku musiałby dwukrotnie ponownie rozważyć kwestię budżetu. Fundusze na usługi dla weteranów, mieszkalnictwo, rolnictwo i energię będą musiały zostać poddane głosowaniu przed 19 stycznia, a reszta budżetu musi zostać ustalona do 2 lutego.

Ustawa Johnsona okazała się jednak udanym kompromisem. Izba przyjęła ją we wtorek stosunkiem głosów 336 do 95, dzięki niemal jednomyślnemu poparciu Demokratów.

READ  Oskarżenie: marynarz oskarżony o pożar, który zniszczył amerykański okręt wojenny, „oburzony” wojsko USA

Ustawa przeszła także przez kontrolowany przez Demokratów Senat, co umożliwiło Bidenowi podpisanie jej pod koniec czwartku.

Johnson określił przyjęcie ustawy jako „prezent dla narodu amerykańskiego”, oszczędzając krajowi niepewności gospodarczej i impasu legislacyjnego.

„To zmieni sposób, w jaki to robimy” – powiedział Johnson o swoim dwuetapowym rozwiązaniu. „Przebiliśmy gorączkę”.

Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson wraz z przywódcą Partii Republikańskiej Stevem Scalise’em po lewej stronie i batem większości Tomem Emmerem po prawej omawiają z reporterami kontynuację rezolucji 14 listopada [J Scott Applewhite/AP Photo]

Reakcja na Marsz Wolności

Ustawa nie wyciągnęła jednak od Demokratów większych ustępstw, w tym głębokich cięć budżetowych, do których wzywała skrajna prawica. W rezultacie łącznie 93 Republikanów w Izbie Reprezentantów głosowało przeciwko uchwałie w sprawie kontynuacji parlamentu, zrywając ze stanowiskiem Johnsona.

„Jeśli podliczamy wyniki – a oczywiście wszyscy w Waszyngtonie to robią – jest to wyraźne zwycięstwo Demokratów. Biorąc pod uwagę podział rządu, Demokraci woleliby, aby taka uchwała obowiązywała do lutego 2025 r., powiedział Bencel, profesor Cornell University.

Wśród republikańskiej opozycji znajdowała się grupa około 30 samozwańczych konserwatystów fiskalnych, znanych jako Klub Wolności. Jeden z liderów klubu, poseł Chip Roy, skrytykował ustawę jako „strategiczną porażkę” i „błąd”, który Johnson popełnił „bezpośrednio”.

„Kiedy zrobimy to, co obiecaliśmy?” – zapytał Roy na piętrze Izby. „Kiedy przeciwstawimy się i zaprzestaniemy lekkomyślnych wydatków?”

Krytycy zauważyli, że Klub Wolności często ma destrukcyjną obecność w Kongresie, gdzie członków Partii Demokratycznej uważa się za „wrogów” i „marksistów”. Dlatego współpraca nie wchodzi w grę.

Nicholas Jacobs, profesor ds. rządu w Colby College, powiedział, że uchylenie ustaw takich jak uchwała budżetowa może w rzeczywistości skutkować korzyściami politycznymi dla członków Freedom Caucus.

„To, co ich wyróżnia, to fakt, że nie odczuwają takiej samej presji wyborczej w przypadku zawieszenia działalności rządu, jak każdy inny członek Kongresu, niezależnie od tego, czy jest to Republikanin, czy Demokrata” – powiedział Jacobs.

Dodał, że twarda taktyka – nawet ryzykująca zamknięcie rządu – może w rzeczywistości spodobać się ich skrajnie prawicowej bazie. „Nadal mogą zdobywać punkty, odwiedzając Twittera lub Foxa, twierdząc, że robią wszystko, co w ich mocy, aby zmniejszyć dług publiczny”.

READ  Chińska Komisja Zdrowia przestała publikować codzienne dane dotyczące COVID, ponieważ liczba zarażonych osób rośnie
Rep. Chip Roy (w środku) znajduje się w tłumie reporterów, gdy opuszcza Kapitol w Waszyngtonie, 15 listopada. [Elizabeth Frantz/Reuters]

Mówca z boku

Choć Johnson mógł ściągnąć na siebie gniew Klubu Wolności, podtrzymuje swoją reputację skrajnie prawicowego republikanina. Jacobs przestrzegł, że ponadpartyjnego sukcesu ustawy o finansowaniu Johnsona nie należy postrzegać jako przesunięcia w stronę centrum ani wśród Republikanów, ani Demokratów.

„Nie sądzę, abyśmy mogli wkrótce spodziewać się jakiejkolwiek praktycznej transformacji” – powiedział Jacobs. „Demokraci cieszą się, że Republikanie nie mogą teraz rządzić”.

Podobnie Bencel podał w wątpliwość, czy ponadpartyjna ustawa budżetowa sygnalizuje przyjęcie w Kongresie pragmatyzmu politycznego. Zamiast tego Johnson jest postrzegany jako element ciągłego ruchu Partii Republikańskiej na prawicę.

Johnson był wcześniej mało znanym przedstawicielem Luizjany, uważanym za lojalnego zwolennika byłego prezydenta Donalda Trumpa i kluczową postać stojącą za wysiłkami mającymi na celu udaremnienie przegranych przez Trumpa wyborów w 2020 roku.

„W kwestiach społecznych i kulturowych Johnson jest bardziej wstrętny dla Demokratów niż Donald Trump, co skomplikuje pragmatyczną politykę” – stwierdził Bencel.

Bencel zwrócił również uwagę na wyraźne poparcie przez Johnsona chrześcijańskiej prawicy. W swoim pierwszym wywiadzie jako mówca Johnson powiedział gospodarzowi programu telewizyjnego Seanowi Hannity, że jego światopogląd został ukształtowany przez Biblię.

„Jego ewangeliczne przekonania chrześcijańskie plasują go na marginesie Partii Republikańskiej, partii znanej ze swoich zobowiązań religijnych” – stwierdził Bensel. „Przekonania religijne Johnsona mogą ostatecznie wytrącić go z równowagi, jeśli będzie zmuszony wybierać między nimi a bardziej realistyczną polityką”.

Kongresman Mike Johnson (po lewej) ściska dłoń obalonego spikera Izby Reprezentantów Kevina McCarthy’ego przed jego pomyślnym wyborem na stanowisko kierownicze 25 października [File: Alex Brandon/AP Photo]

Studium kontrastów

Niezależnie od politycznych i religijnych skłonności Johnsona Bencel zastanawia się, czy jakikolwiek republikański prezydent byłby w stanie utrzymać młotek w zaciekle podzielonej Izbie.

Zaledwie półtora miesiąca temu, 3 października, członkowie skrajnie prawicowej partii poprowadzili udaną próbę obalenia poprzednika Johnsona, byłego spikera Izby Reprezentantów Kevina McCarthy’ego, po tym, jak ten również zgodził się na ponadpartyjny kompromis budżetowy. McCarthy był mówcą tylko przez dziewięć miesięcy.

READ  Liczba przypadków COVID w Tonga wzrosła do pięciu, epidemia nie jest powiązana z pomocą udzieloną przez HMAS Adelaide

„Być może żaden Republikanin nie przetrwa tak długo, jak obecny spiker Izby Reprezentantów” – powiedział Bencel.

Jednak Bencel i inni analitycy przyznali, że między McCarthym i Johnsonem istnieją kluczowe różnice, które mogą ukształtować ich los jako przywódców partii.

Robert Shapiro, profesor rządu na Uniwersytecie Columbia, powiedział Al Jazeerze, że McCarthy nie jest postrzegany jako wystarczająco silny zwolennik skrajnej prawicy.

Shapiro wyjaśnił: „Nie wspierał wystarczająco wszystkiego, co dotyczyło Trumpa i zdecydowanie zaprzecza wyborom”. „Nie był oczywistym zwolennikiem Klubu Wolności, prawicowej retoryki i szaleństwa, był postrzegany jako osoba bardziej skłonna do współpracy z Demokratami”.

Dodał, że status czarnego konia Johnsona jako kandydata na mówcę okazał się zaletą.

„W międzyczasie Johnson nie był dobrze znany, więc nie miał doświadczenia McCarthy’ego i był zdecydowanym zwolennikiem Trumpa, a jednocześnie zaprzeczał wyborom” – powiedział Shapiro.

Przedstawiciel Kevin McCarthy z Kalifornii został usunięty ze stanowiska spikera Izby Reprezentantów po poddaniu wstępnej propozycji budżetu pod głosowanie we wrześniu [J Scott Applewhite/AP Photo]

Usunięcie McCarthy’ego ze stanowiska mówcy w październiku zapoczątkowało długotrwałe poszukiwania następcy, co uwypukliło chaos w Partii Republikańskiej.

Johnson potrzebował trzech tygodni walk między partyzantami i wielu głosów, aby zwyciężyć. Shapiro powiedział, że Republikanie prawdopodobnie chcą stworzyć obraz stabilności w przyszłości, a to pomoże chronić pozycję Johnsona jako prezydenta, przynajmniej w krótkiej perspektywie.

„Nie zwolnią go też, ponieważ Republikanie w Izbie Reprezentantów zdają sobie sprawę, jak złe byłoby postawienie go w stan oskarżenia i kolejna walka o stanowisko spikera Izby” – powiedział.

Co więcej, w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w 2024 r. Shapiro uważa, że ​​rozłam w Partii Republikańskiej ma swoją datę wygaśnięcia.

„Ostatecznie w wyborach w 2024 r. te podziały znikną, jeśli chodzi o to, czy prawie wszyscy republikańscy członkowie Kongresu i Senatu będą wspierać Trumpa, czy kogokolwiek nominowanego przez GOP”.