Babcia, która kupiła los na loterię po zobaczeniu dwóch pająków pieniężnych, otrzymywała 20 000 dolarów miesięcznie przez następne 30 lat.
Jackpot o wartości 905 050,50 $ został sprzedany w Wawie pod adresem 1413 Wilmington Pike w West Chester.
Doris Stanbridge (70 l.) z Dorking w południowo-wschodniej Anglii gra na loterii w każdą sobotę, ale swój zwycięski kupon kupiła w przypadkowy czwartek po tym, jak zobaczyła coś, co uznała za szczęśliwy omen.
W domu zobaczyła dwa pająki pieniężne, które podobno przynoszą szczęście finansowe, i postanowiła skorzystać z okazji, aby zdobyć bilet Lucky Dip Set For Life.
„Byłam w kuchni, kiedy poczułam, jak coś łaskocze mnie w ramię. „Spojrzałam w dół i pająk z pieniędzmi wypełzał mi z dłoni” – wyjaśniła pani Stanbridge z National Lottery.
„Zaskoczyło, poszedłem do oranżerii i tam była kolejna.
„Powiedziałam moim córkom: «Widziałam już dwa pająki pieniężne i muszę wziąć udział w losowaniu na loterii». I właśnie to zrobiłem.
Pani Stanbridge powiedziała, że po zakupie „nie pomyślała o bilecie”, ponieważ całą jej uwagę pochłaniało przyjęcie z okazji 70. urodzin.
„Przeglądałam e-maile, usuwając fragmenty, kiedy zobaczyłam wiadomość od Loterii Narodowej o następującej treści: «Gratulacje, jesteś zwycięzcą»” – wyjaśniła.
Spojrzałem na niego i zapytałem Keitha: Czy dobrze to przeczytałem? Czy to mówi to, co myślę? Nie, to niemożliwe.
„Pobiegłem do szwagra, który mieszka obok. Zapukałem do drzwi, podsunąłem mu telefon przed twarz i zapytałem, czy mówi to, co myślę, że powiedział. Zalogował się do swojej aplikacji National Lottery i powiedział: „Tak, to są liczby, zwycięzca był jeden i on Ty!”.
Ogromna suma – 10 000 funtów (19 600 dolarów australijskich przy obecnym kursie wymiany) co miesiąc przez następne 30 lat, łącznie 3,6 miliona funtów (7 milionów dolarów australijskich) – oznacza, że pani Stanbridge może przejść na emeryturę wraz ze swoim 66-letnim mężem Keitha.
„Nie planowałam odchodzić na emeryturę przez kilka kolejnych lat, ale w ciągu najbliższych kilku miesięcy przestanę pracować” – powiedziała.
„Otrzymanie tej pierwszej płatności było dziwne. Bardzo dziwnie było zobaczyć taką kwotę na moim koncie” – dodała pani Stanbridge.
„Przyszło zanim wyruszyliśmy na naszą coroczną rodzinną wycieczkę do Kornwalii, więc dałem moim dziewczynom mały kawałek, aby świętowały i cieszyły się. Mogłyśmy wychodzić na posiłki i robić rzeczy, nad którymi normalnie zastanowilibyśmy się dwa razy.
„Zwycięstwo oznacza, że nie będziemy musieli martwić się o nasze finanse i będziemy mogli pomóc moim dziewczynom… Keith chce zobaczyć Shanię Twain, więc jest to na naszej liście życzeń”.
Pani Stanbridge dodała, że ona i Keith nie planowali wyprowadzać się z domu, w którym mieszkali od 50 lat.
„Moja córka mieszka obok, to jest cudowne. Mieszkamy w centrum miasta, wszędzie blisko. To nie jest duży dom i idealnie nam pasuje” – wyjaśniła.
„Zawsze uwielbialiśmy tu mieszkać. Właśnie skończyliśmy kuchnię i oranżerię, ale teraz reszta domu wygląda na zmęczoną, więc musimy ją posprzątać. Chcę też kupić nową łazienkę na piętrze.
Pani Stanbridge stwierdziła, że dziwnie jest być „ustawionym na całe życie” w wieku 70 lat.
„Wciąż wydaje mi się to trochę dziwne, kiedy myślę o wygranej i o tym, że będę dostawać te pieniądze co miesiąc przez trzydzieści lat” – powiedziała.
„Daje mi to powód, aby pozostać tu do 100 roku życia”.
„Całkowity miłośnik kawy. Miłośnik podróży. Muzyczny ninja. Bekonowy kujon. Beeraholik.”
More Stories
Polska i Wietnam: Wspólna nauka i sukces
Sieć sklepów mięsnych w Botswanie upada, a 23 miliony dolarów i 200 miejsc pracy są na krawędzi
Polscy demonstranci zawieszają wielomiesięczną blokadę granicy z Ukrainą