Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Powrócić z martwych?  OpEd – Przegląd Eurazji

Powrócić z martwych? OpEd – Przegląd Eurazji

Ze scenariuszem Aleca Soltisa

10 lipca 2023 roku prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłaszać Że jego kraj poprze starania Szwecji o przystąpienie do NATO, pod warunkiem odmrożenia rozmów akcesyjnych do Unii Europejskiej. Jednak wydaje się, że w ciągu 24 godzin Erdogan podpisał nową umowę, która zniosłaby weto Turcji w sprawie Szwecji i pozwoliła jej dołączyć do koalicji w zamian m.in. samoloty F-16 ze Stanów Zjednoczonych.

Chociaż prawdopodobieństwo odmrożenia rozmów akcesyjnych w najbliższym czasie jest niewielkie, pragnienie Erdoğana, by odmrozić negocjacje akcesyjne, nie powinno paść na głucho, nawet jeśli jest nieszczere.

Głównym powodem, dla którego UE zamroziła rozmowy akcesyjne z Turcją, jest rozprawa Erdogana z niezależnym tureckim społeczeństwem obywatelskim i instytucjami. Są to doskonałe powody, aby to zrobić. Ale od czasu nałożenia zamrożenia autorytarny system polityczny Turcji nie zliberalizował się zbytnio, jeśli w ogóle.

Powodem, dla którego UE jest tak skutecznym propagatorem demokracji na Bałkanach iw Europie Wschodniej, jest jej bogactwo i silne zaangażowanie na rzecz demokratycznych rządów. Rozszerzenie Unii Europejskiej w tych regionach przyniosło ze sobą silną zachętę do przyjęcia liberalnych wartości demokratycznych w zamian za silną integrację gospodarczą. Na przykład w 2004 r. Turcja zniosła karę śmierci, rzekomo po to, by utorować drogę do rozpoczęcia rok później negocjacji akcesyjnych z UE. A w krajach takich jak Mołdawia i Ukraina, Wdrożone rządy proeuropejskieRóżne reformy, aby przygotować się do przyszłego członkostwa w UE.

Ale przepaść między UE a Turcją jest duża. Jak wspomniano, Unia Europejska słusznie była zaniepokojona sytuacją polityczną w Turcji. Tymczasem Erdogan wykorzystuje Unię Europejską jako kozła ofiarnego, często twierdząc, że dyskryminuje Turków w Europie. To uczucie, które dobrze gra z wyborcami. Tylko w 2013 roku aż 60% Turków negatywnie oceniało Unię Europejską ponad 40% Na poparcie przystąpienia Türkiye do bloku.

READ  Barrie Sharkfest zapowiada gospodarcze ożywienie turystyki sportowej (6 zdjęć)

Jeśli obecny klimat polityczny się utrzyma, Turcja nigdy nie będzie częścią Unii Europejskiej. Nie oznacza to jednak, że rozmowy należy zamrozić na czas nieokreślony. Istnieje realna obawa, że ​​jakiekolwiek rozmowy bez reform politycznych pokażą, że UE jest miękka w kluczowych kwestiach, takich jak demokracja i prawa człowieka. Jedną z możliwości jest naleganie przez UE, aby Turcja i UE najpierw zakończyły negocjacje w sprawie separacji w sądownictwie, wymiarze sprawiedliwości i instytucjach, ku zadowoleniu Komisji. Dopiero po ustaleniu zadowalających gwarancji demokratycznych możemy przejść do pozostałych rozdziałów dotyczących integracji gospodarczej. Uzależnienie reformy gospodarczej od demokracji i reform politycznych jest w istocie sposobem, w jaki Unia Europejska rozszerza się i faktycznie nadal się rozszerza. W przypadku Turcji musi istnieć wyraźna ścieżka prowadząca do jakichkolwiek znaczących postępów. Bez tego Erdogan miałby niewiele powodów, by się zgodzić.

Główny problem polega na tym, że nawet jeśli Turcja w dużym stopniu wprowadzi demokrację, zawsze będzie istniało ryzyko cofnięcia się. Zasadniczo tak się stało z Polską i na Węgrzech w ostatnich latach, gdzie nacjonalistyczne rządy i sądy w obu krajach bronią prymatu prawnego swoich konstytucji. Jeśli te zapisy zostaną przyjęte na podstawie prawnej, to prawdopodobnie demokratyczna europejska Turcja będzie musiała rozważyć dodanie do swojej konstytucji klauzuli, która uspokoi unijnych negocjatorów. Klauzula ta potwierdzałaby, że z chwilą członkostwa w Unii Europejskiej prymat prawa Unii Europejskiej oraz prawo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości do rozstrzygania sporów dotyczących prawa Unii Europejskiej zostałyby zapisane w Konstytucji.

Niezależnie od istnienia takiej klauzuli, nadal istnieją kroki, które Unia może podjąć przeciwko nieprzestrzegającej przepisów Turcji, jeśli chodzi o łamanie praworządności. UE może zamrozić płatności na rzecz kraju naruszającego przepisy, potępić polityków i zawiesić ich uprawnienia do przewodniczenia Radzie Europejskiej, powołując się na coś, co nazywa się Artykuł 7Jest to mechanizm, za pomocą którego Rada może pozbawić państwa członkowskie ich praw.

READ  Ostrzeżenie Optus SIM: pielęgniarka z Sydney traci oszczędności na przerażającym nowym włamaniu do telefonu

Zamrożenie płatności byłoby najbardziej prawdopodobną karą dla powstańca Türkiye. Jednak nie jest jasne, jak kraj liczący ponad 80 milionów ludzi poradzi sobie, jeśli finansowanie UE zostanie odcięte. Podobna nominalna wielkość polskiej gospodarki, choć zamieszkiwanej przez połowę populacji, sugeruje, że Turcja może również znaleźć się w sytuacji, w której otrzyma więcej pieniędzy z UE, niż daje, niż obecnie otrzymuje Polska. Niezreformowany artykuł 7, który wymaga jednomyślności w radzie, teoretycznie mógłby zostać wniesiony przeciwko Turcji. Biorąc pod uwagę generalnie ciepłe stosunki Turcji z Węgrami, blokujące zarówno szwedzkie, jak i fińskie starania o członkostwo w NATO, możliwe jest, że dojdzie do zawarcia umowy na podstawie art.

Niezależnie od tego, UE nadal prowadzi negocjacje akcesyjne z takimi krajami jak Czarnogóra, Albania, Macedonia Północna i Serbia, pomimo „zmęczenia rozszerzeniem” i pewnych poważnych wyzwań dla siły ich demokracji. Stanowisko UE w sprawie Turcji mogłoby się wydawać pełne hipokryzji, gdyby nie rażące podważanie instytucji demokratycznych przez rząd od co najmniej 2016 roku. A UE może ponownie zamrozić negocjacje akcesyjne, jeśli nie będzie zadowolona z postępów poczynionych z Turcją Erdogana. Hipotetyczna akcesja Turcji prawie na pewno miałaby miejsce najwcześniej po 2028 r., kiedy wygaśnie ostatnia kadencja Erdogana jako prezydenta, pod warunkiem, że ograniczenia kadencji prezydenckiej pozostaną w mocy.

Wiązanie odnowionej oferty akcesyjnej Turcji z zajęciem się w pierwszej kolejności kwestiami praworządności i praw człowieka przed osiągnięciem jakichkolwiek postępów w integracji gospodarczej może nie wystarczyć Brukseli do wznowienia rozmów. Wolna i demokratyczna Turcja, będąca częścią Unii Europejskiej, byłaby jednak pożądana przez wszystkie strony, nawet jeśli niektóre kraje nadal sprzeciwiają się przystąpieniu demokratycznej Turcji z innych powodów.

Opinie wyrażone w tym artykule są opiniami samych autorów i niekoniecznie odzwierciedlają opinie Geopoliticalmonitor.com.