Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Rebelianci z Karabachu składają broń i negocjują wycofanie

Rebelianci z Karabachu składają broń i negocjują wycofanie

Jeśli zawieszenie broni zostanie utrzymane, oznaczałoby to koniec konfliktu między rywalami z Kaukazu, Armenią i Azerbejdżanem, który toczył się z przerwami przez trzydzieści lat od upadku Związku Radzieckiego.

Moskwa potwierdziła w piątek, że rebelianci przekazali pierwszą broń i operacja ma trwać do końca tygodnia przy pomocy rosyjskich sił pokojowych.

Tymczasem Niemcy wezwały do ​​zagwarantowania praw mieszkańców tego górzystego regionu, co wzbudziło rosnące zaniepokojenie społeczności międzynarodowej trudną sytuacją tamtejszej ludności cywilnej mówiącej po ormiańsku.

Oczekuje się, że delegacja Kongresu USA spotka się z przywódcą Armenii, premierem Nikolem Paszynianem, aby omówić, według słów ambasady USA, „wpływ niedawnych działań wojskowych Azerbejdżanu na ludność ormiańską w Górskim Karabachu”.

Lata walk w Górskim Karabachu naznaczone były naruszeniami po obu stronach i istnieją obawy przed nowym kryzysem uchodźczym. Azerbejdżański atak, który miał miejsce w tym tygodniu, doprowadził do przerwy w dostawie prądu dla dziesiątek tysięcy Ormian w spornej enklawie.

W przygranicznym mieście Kurandzor z Armenią cywile, niektórzy czekający całymi dniami, gromadzą się na ostatnim punkcie kontrolnym przed terytorium Azerbejdżanu, mając nadzieję na uzyskanie wiadomości o swoich bliskich, którzy utknęli w oblężonej enklawie.

– „Przerażająca” sytuacja –

„Stoję tu od trzech dni i nocy, śpię w samochodzie” – powiedział 28-letni Garik Zakarian, gdy wysiedleni Ormianie pożyczyli żołnierski teleskop, aby zbadać wioskę po drugiej stronie doliny.

We wtorek został zbombardowany przez siły azerbejdżańskie. Nikt nie zginął, ale świadkowie, którym udało się uciec, podali, że 150 mieszkańców zostało zmuszonych do schronienia się w pobliskiej rosyjskiej bazie pokojowej, kilometr od ostatnich pozycji Ormian.

Zakarian wyprowadził się z rodziną w grudniu, trzy dni przed blokadą tego obszaru przez Azerbejdżan, ale martwi się o przyjaciół i rodzinę wciąż za granicą.

„Nie mam wielkich nadziei, że zobaczę ich wkrótce, ale nic nie mogę zrobić” – powiedział. „Samo bycie tutaj i możliwość zobaczenia rosyjskiej bazy czuję się lepiej”.

READ  Studenci z Idaho zabijają podejrzanego i wsadzają go za kratki

Rzeczniczka separatystycznego regionu Górskiego Karabachu powiedziała w piątek, że przestraszeni cywile w głównym mieście Stepanakert ukrywali się w piwnicach swoich domów, podczas gdy siły azerbejdżańskie obozowały na jego obrzeżach.

Armen Hayrapetyan powiedział, że sytuacja jest „straszna”.

Korespondent AFP w twierdzy separatystów powiedział, że brakuje żywności, wody, lekarstw i paliwa dla przerażonych mieszkańców, a do miasta przybyli wysiedleńcy z sąsiednich wiosek.

Na Azerbejdżan narosła międzynarodowa presja, aby ponownie otworzyć jedyną drogę do Armenii, zwaną Korytarzem Lachin, tak aby dostawy i ludzie mogli wchodzić i wychodzić.

Separatyści oświadczyli, że prowadzą za pośrednictwem Rosji rozmowy z Baku w celu zorganizowania procesu wycofywania się i powrotu ludności cywilnej wysiedlonej w wyniku walk.

Mówią, że dyskutują, w jaki sposób obywatele mogą dostać się do Górskiego Karabachu i z niego wyjechać, gdzie żyje do 120 000 etnicznych Ormian.

Baku oświadczyło, że w piątek rozpoczęło wysyłanie bardzo potrzebnej pomocy, próbując zacieśnić kontrolę nad regionem, nad którym utraciło kontrolę w wyniku wojny w latach 90.

– Paszynian pod presją –

Choć kapitulacja separatystów po ataku, w wyniku którego, jak twierdzili, zginęło 200 osób, wywołała radość wśród Azerbejdżańczyków, wywarła także rosnącą presję na Paszyniana.

Spotkał się z krytyką za ustępstwa wobec Azerbejdżanu od czasu utraty dużych połaci terytorium w wyniku sześciotygodniowej wojny w 2020 r. Policja podała, że ​​aresztowała 98 osób, gdy w piątek antyrządowi demonstranci blokowali ulice w Erewaniu przez trzeci dzień.

Sam Paszynian obarczył winą siły pokojowe Rosji – tradycyjnego regionalnego brokera władzy stacjonującego w okolicach Karabachu od 2020 roku – za niepowodzenie w zapobiegnięciu ataku Azerbejdżanu.

Moskwa jest obecnie uwikłana w wojnę z Ukrainą, ale nadal odgrywa rolę w mediacji w sprawie zawieszenia broni i rozmów pokojowych.

bur-DC/ZAC