Przecław News

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej w Wiadomościach Przecławia.

Konferencja prasowa Narodowego Banku Polskiego „Gołębie” i faktyczna dyrektywa łagodząca |  Muzyka pop

Konferencja prasowa Narodowego Banku Polskiego „Gołębie” i faktyczna dyrektywa łagodząca | Muzyka pop

Naszym zdaniem wydźwięk konferencji był bardzo gołębi, a Przewodniczący wykazał awersję do dodatnich realnych stóp procentowych, a nawet stwierdził, że przed wczorajszą obniżką realna stopa procentowa wynosiła (-3,4% wobec -10% w I kwartale 2023 r. ) To było „zabójcze” dla gospodarki.

Prezes Narodowego Banku Polskiego był także bardzo niechętny ponoszeniu kosztów walki z inflacją w postaci rezygnacji ze wzrostu gospodarczego czy pogarszającego się rynku pracy. Prezes Fed daje jasno do zrozumienia, że ​​aby inflacja spadła, konieczne jest pewne pogorszenie warunków pracy. Tymczasem profesor Głabiński ponownie zapowiedział, że będzie tolerował inflację na poziomie 5%, czyli wyższym od celu KBC (2,5%, +/- 1%).

Ostrożną postawę przejawem było także skrajnie wyrozumiałe podejście do osłabienia złotego. Wczorajszy spadek kursu waluty o 2% uznano za niewielką zmianę, gdyż złoty umocnił się wcześniej o 17%. Jego zdaniem taka słabość złotego nie ma wpływu na CPI, szczególnie w obliczu głębokich procesów deflacyjnych zachodzących za granicą.

Dokonana przez Komitet Polityki Pieniężnej ocena sytuacji gospodarczej i czynników obniżających się inflacji pokazała wrażliwość Rady na słaby wzrost PKB. Prezes podkreślił, że spowolnienie jest głębsze i trwalsze, a ożywienie słabe, co obniża inflację i powoduje zmienność waluty. Dodał, że proces deflacyjny w wielu krajach związany jest głównie ze spowolnieniem gospodarczym. Z naszego punktu widzenia stosunkowo niewielką rolę przypisuję wygasaniu szoków podażowych.

Uważamy, że konferencja pominęła uwagi innych banków centralnych. Mówią, że pogorszenie koniunktury gospodarczej tłumi inflację w mniejszym stopniu niż w poprzednich cyklach koniunkturalnych, ponieważ rynki pracy w Stanach Zjednoczonych i Europie są stosunkowo mocne. To samo dotyczy Polski. Stąd wiele banków centralnych zwraca uwagę na utrzymującą się wysoką inflację usług.